Marta z ŚOPW przyjęła oświadczyny? "Będę z pierścionkiem"
Choć 8. edycja programu TVN „Ślub od pierwszego wejrzenia” nie należała do małżeńsko udanych, kolejni uczestnicy ogłaszają w mediach społecznościowych swoje nowe po programowe związki. Czy szczęście uśmiechnęło się także do Marty?
Marta Podbioł do eksperymentu zgłosiła się, żeby poznać miłość i zażegnać codzienną monotonną samotność. Kobieta jako pierwsza w historii polskiej edycji show wzięła w nim udział wraz ze swoim synem Rysiem. To właśnie rezolutny malec zaskarbił sobie największą sympatię widzów.
„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Marta i Maciej
Eksperci połączyli parę Marty i Macieja na zasadzie uzupełnienia przeciwieństw. Ona – stonowana mama małego chłopca, on – szalona dusza towarzystwa. Niestety, w tym małżeństwie od samego początku nie działo się dobrze. Maciej miał do żony pretensje o niekobiecy, niechlujny wygląd, a w ramach pieszczoty nazywał ja „mortadelą”.
Zobacz też: Ślub od pierwszego wejrzenia 8: Kiedy Marta i Maciej wezmą rozwód? | Rozrywka Radio ZET
Mimo początkowych niesnasek nowożeńcy głównie za namową ekspertów i rodziny, próbowali jakkolwiek się porozumieć. Nie udało im się to i finalnie zadecydowali o rozwodzie. Po ostatnim odcinku sezonu, kiedy spotkali się w dniu decyzji, nie utrzymują ze sobą żadnego kontaktu.
Komplementy i oświadczyny on-line. Marta podbija Internet
Maciej szybko znalazł pocieszenie w ramionach kobiety, która, jak mówił, była obecna w jego życiu jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego z Martą. Razem mieszkają, mają dwa psy i planują wspólną przyszłość. A co słychać u Marty? Okazuje się, że kobieta może przebierać w matrymonialnych propozycjach. Pojawiły się nawet oświadczyny!
Marta w rozmowie z portalem cozatydzien.tvn.pl zwierzyła się, że nie szuka miłości na siłę i obecnie nie jest z nikim związana romantycznym uczuciem. Postanowiła wylogować się z aplikacji randkowych i dać sobie czas. Nie brakuje jej jednak adoratorów, którzy codziennie zasypują internetową skrzynkę wiadomościami z wyznaniami miłości, a nawet… propozycją oświadczyn.
Piszą do mnie niektórzy mężczyźni. Ktoś napisał mi, że przyjedzie z Irlandii z pierścionkiem zaręczynowym, jeśli powiem tylko jedno słowo. Nie odpisałam, ale pozdrawiam tego pana serdecznie.
- wyznała Marta.
Obecnie kobieta postanowiła skupić się na wychowywaniu syna i nowej pracy, którą niedawno rozpoczęła. Podkreśla jednak, że nie jest zamknięta na miłość. Jeśli tylko trafi się odpowiednia osoba, powoli otworzy na nią swoje serce.
Źródło: RadioZET.pl / cozatydzien.tvn.pl
Tu się dzieje
