Rodzinny dramat Iwony Węgrowskiej. Potwierdziła plotki o rozstaniu
Iwona Węgrowska potwierdziła informacje o bolesnym rozstaniu. Gwiazda zakończyła związek z Maciejem Marcjanikiem. - To była i jest miłość mojego życia - wyznała wokalistka.
Iwona Węgrowska to piosenkarka znana z takich utworów jak „4 lata” i „Pokonaj siebie”. O wiele głośniej niż o jej twórczości było jednak o jej medialnych związkach. Wokalistka ma na koncie 10-letnią relację z kompozytorem Andrzejem Mrowcem oraz nieco krótszą z przedsiębiorcą Adamem Danielakiem. Dużo mówiło się także o jej ślubie w Las Vegas z Krzysztofem Madeyskim, z którym rozwiodła się zaledwie po kilkunastu miesiącach.
Po wielu miłosnych niepowodzeniach wydawało się, że Węgrowska w końcu odnalazła szczęście. Gwiazda związała się z Maciejem Marcjanikiem. Ich relacja była dość burzliwa. W ciągu kilku lat para rozstała się, a następnie ogłosiła zaręczyny, poinformowała o ślubie, kolejnym rozstaniu i odnowieniu relacji. Niestety wydaje się, że tym razem piosenkarka ostatecznie pożegnała się z partnerem.
Iwona Węgrowska opowiedziała o rozstaniu. „Jest mi bardzo ciężko”
- Ja takiej miłości jeszcze nigdy w życiu nie przeżyłam. Żeby było tyle rozstań i tyle powrotów. (...) Płakać mi się chcę - mówiła w jednym z wywiadów sprzed lat wokalistka.
Węgrowska w 2015 roku urodziła Marcjanikowi córkę, Lilię. Później również starali się o powiększenie rodziny, jednak gwiazda poroniła aż cztery razy. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie partnera, który miał też dzieci z poprzedniego związku. Niestety teraz Węgrowska będzie musiała radzić sobie sama.
- Tak, to prawda. Rozstałam się z moim Maćkiem. Bardzo go kocham. I zawsze będę. Jest cudownym człowiekiem. (…) Jest mi bardzo ciężko. Kochałam za bardzo. To była i jest miłość mojego życia - zdradziła na łamach Super Expressu.
Piosenkarka nie chce ujawniać powodów rozstania. Zapewnia jednak, że ze względu na córkę już na zawsze pozostaną z Marcjanikiem rodziną. - Kocham jego, jego dzieci. Mamy razem piękną córkę, bardzo ją kochamy. Ale postanowiliśmy iść przez życie osobno - powiedziała ze łzami w oczach.
Tu się dzieje
