Kolejna wpadka Anny Popek? Nawiązała do katastrofy smoleńskiej w "Pytaniu na śniadanie"
Do śniadaniówki TVP wróciła niedawno, ale już zdążyła narazić się widzom. Reakcje na powrót Anny Popek do „Pytania na śniadanie” nie były najlepsze. W poniedziałek gwiazda zaskoczyła wszystkich, wspominając na wizji o katastrofie smoleńskiej.

Anna Popek jest dziennikarką i prezenterką telewizyjną z imponującym stażem pracy. W 1999 roku rozpoczęła wieloletnią przygodę z Telewizją Polską. Prowadziła takie programy jak "Kawa czy herbata?", "Pytanie na śniadanie", "Wielki test TVP" czy "Wstaje dzień".
Zobacz także: Bojarska-Ferenc ostro o TVP. Wspomniała też o Annie Popek
Anna Popek w "Pytaniu na śniadanie" wspomniała o katastrofie smoleńskiej
Świąteczne wydania „Pytania na śniadanie” były wyjątkowe. Z okazji Wielkanocy w studiu ustawiono długi stół, za którym zasiadali zaproszeni goście. Prowadzący rozmawiali z nimi na temat Wielkanocy. Jedną z osób, które opowiedziały widzom o swoich świątecznych zwyczajach, była Anna Popek.
Celebrytka tłumaczyła Idzie Nowakowskiej i Tomaszowi Wolnemu, jak wyglądają święta wielkanocne w jej domu. Zdradziła między innymi, że jej małą tradycją jest tworzenie baranka z masła. Następnie niespodziewanie nawiązała do katastrofy smoleńskiej. Zaczęła od tego, że Wielkanoc jest dla niej czasem zadumy i refleksji.
– W święta zawsze wspominamy naszych drogich bliskich zmarłych. Możemy oddać im hołd, szacunek, no i to robimy. Zawsze wtedy myślimy o mamie, tacie, dziadkach, ciociach i tych, którzy odeszli. Czujemy, że są z nami tego dnia, bo zawsze byli – powiedziała Popek.
Następnie wspomniała o katastrofie, która 13 lat temu wstrząsnęła Polską.
– Jeszcze dzisiaj taki dzień, rocznica 13., więc myślimy o tych wszystkich ważnych zmarłych, którzy odeszli w 10. dzień kwietnia – dodała.
Ida Nowakowska mogła być zaskoczona słowami Popek, ale nie dała tego po sobie poznać.
– Takie wspomnienia to jest ważna część, bo to są radosne święta, a dzięki naszym wspomnieniom tych, którzy odeszli, oni wciąż mogą żyć – stwierdziła.
Anna Popek wróciła do „Pytania na śniadanie”
Anna Popek wróciła do „Pytania na śniadanie” po prawie ośmiu latach. Choć produkcja liczyła na to, że celebrytka spotka się z ciepłym przyjęciem, jej obecność na wizji nie wywołała oczekiwanego entuzjazmu wśród widzów.
Na instagramowym profilu celebrytki pojawiły się fragmenty odcinka z jej udziałem. A sekcję komentarzy zalały słowa krytyki.
„Dzisiejsze wydanie było oficjalną klapą. Decyzja o powrocie pani Anny bardzo nietrafiona. Każdy duet do tej pory miał coś w sobie i widać, że się ze sobą wszyscy dogadują. Dziś pani Anna wprowadzała sztywną atmosferę, gasiła wręcz pana Aleksandra (...)” – napisała rozżalona internautka.
Wygląda na to, że jeżeli zależy jej na zdobyciu sympatii widzów, Popek będzie musiała się bardziej postarać.
Źródła: RadioZET.pl