Anna Popek dołączyła do Jarosława Jakimowicza „W kontrze”. Już zaliczyli wtopę
Anna Popek zadebiutowała u boku Jarosława Jakimowicza jako współprowadząca program „W kontrze”. Zastąpiła Agnieszkę Oszczyk. Niestety, podczas debiutu doszło do niemałej wtopy.

Anna Popek zasiadła na fotelu współprowadzącej program TVP „W kontrze”. Po Magdalenie Ogórek i Agnieszce Oszczyk to ona pozostanie u boku Jarosława Jakimowicza. W piątek, 26 sierpnia, miał miejsce debiut nowej pary gospodarzy, ale również pierwsza wpadka. Interweniował Przemysław Czarnek.
Zobacz także: W TVP żartowano z zatrucia Odry, szczepionek, inflacji, Lewandowskich i Gessler. Internauci: „Totalna porażka”
Anna Popek współprowadzącą „W kontrze”
„W kontrze” tradycyjnie omawiano bieżące wydarzenia w Polsce i na świecie. Tym razem gospodarze zaliczyli wpadkę. Nieoczekiwanie ogłosili, że Angela Merkel otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla. Miała ją dostać za rozwiązanie kryzysu uchodźczego w 2015 roku.
Sęk w tym, że takie wydarzenie nie miało miejsca. Angela Merkel została nagrodzona przez UNESCO. Jarosław Jakimowicz nie mógł się powstrzymać:
- Aż się zaparłem mocno na nogach, żeby nie spaść pod ten stół. Wpuszczono półtora miliona ludzi i za tym stoi Angela Merkel i ona za to dostaje Pokojową Nagrodę Nobla – mówił. Anna Popek nie wyprowadziła go z błędu, a kontynuowała temat.
- Pokojowa Nagroda Nobla może być o tyle kłopotliwa, że za chwile może się okazać, że to ona jest przyczyną tego problemu, jaki jest na Ukrainie – skomentowała.
Gościem piątkowego odcinka był minister edukacji Przemysław Czarnek, który m.in. komentował zamieszanie wokół podręcznika HiT oraz tego, jak potraktowano autora książki. Dopiero polityk wyprowadził gospodarzy z błędu.
Najbardziej zaskakujące paski TVP [GALERIA]
