Obserwuj w Google News

Paweł Wawrzecki przeżył koszmar. Jego ojca skazano na śmierć

Patryk Wołosz
2 min. czytania
28.11.2022 12:05

Paweł Wawrzecki, znany z takich produkcji jak "Daleko od noszy" i "Złotopolscy", nie miał łatwego życia. Aktor był zaledwie nastolatkiem, kiedy jego ociec został skazany na śmierć. Na odszkodowanie Wawrzecki musiał czekać wiele lat.

Paweł Wawrzecki przeżył koszmar. Jego ojca skazano na śmierć
fot. Karol Makurat/REPORTER

Paweł Wawrzecki urodził się 12 lutego 1950 roku. W wieku 25 lat zdobył dyplom ukończenia warszawskiej PWST i niemal od razu zajął się podbijaniem polskiej sceny aktorskiej. W 1975 roku wystąpił w miniserialu "Dyrektorzy", grając radiologa. Można pokusić się o stwierdzenie, że to wtedy zaczął pracować na miano najbardziej rozpoznawalnego serialowego lekarza w Polsce — największą popularność przyniosła mu przecież rola doktora Kidlera w "Daleko od noszy". Wawrzecki nie ograniczał się jednak do ról w produkcjach telewizyjnych.

Na wielkim ekranie pojawiał się między innymi jako człowiek "Siary" ("Kiler", 1997), kierowca generała ("Złoto dezerterów", 1998) i pan Władzio ("#Wszystkogra", 2016).

Zobacz także: Wstrząsające wyznanie Pawła Wawrzeckiego. Mówi o śmierci i opiece nad córką z porażeniem mózgowym

Ojciec Pawła Wawrzeckiego został skazany na smierć

Idąc tropem znanego frazeologizmu, możemy stwierdzić, że lata 60. w Polsce były wyjątkowo chude. Niedostatek był widoczny zwłaszcza w sklepach, w których półki świeciły pustkami. Problem z zaopatrzeniem częściowo powiązany był z przekrętami, do których uciekali się niektórzy z pracowników zakładów produkcyjnych.

Jak informuje serwis film.wp.pl, osobą zaangażowaną we wspomniane działania był ojciec Pawła Wawrzeckiego. Jako dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Handlu Mięsem, brał łapówki od około 120 kierowników sklepów. Łącznie przyjął 3,5 mln złotych m.in. za dorzucanie mielonych kości do mięsa, w którym nie powinny się one znaleźć i dolewanie wody do towarów mrożonych. Sfałszowane w ten sposób wyroby następnie trafiały do sklepów. Wirtualna Polska donosi, że Stanisław Wawrzecki przez dwa lata zdołał nielegalnie rozprowadzić aż 65 ton mięsa.

Stanisław Wawrzecki został skazany na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonano 19 marca 1965 roku. Paweł miał wtedy 15 lat. W 2010 roku Sąd Najwyższy stwierdził, że kara była zbyt surowa, w związku z czym przyznał synom skazanego 200 tysięcy złotych odszkodowania.

Redakcja poleca

Źródła: RadioZET.pl/Filmweb.pl/Film Wirtualna Polska