Obserwuj w Google News

Paulina Krupińska odpowiada na zarzuty o trzymanie psa na łańcuchu. "Pomówienia i hejt"

2 min. czytania
08.06.2023 15:17

Paulina Krupińska po opublikowaniu przez Sebastiana Karpiela-Bułeckę zdjęć psa trzymanego na łańcuchu spotkała się z krytyką. Prezenterka wydała oświadczenie, w którym starała się wyjaśnić sprawę.

Paulina Krupińska
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER EAST NEWS

Sebastian Karpiel-Bułecka wywołał w sieci prawdziwą burzę z pozoru niewinnym zdjęciem. Piosenkarz chciał pokazać psa i jego budę, ale internauci dostrzegli, że zwierzę jest przywiązane łańcuchem i nie ma przy sobie wody. W sieci zawrzało, a na Sebastiana spadła fala krytyki. Ostatecznie usunął post z sieci, ale to nie zakończyło sprawy. Okazało się, że negatywne komentarze dotarły także do partnerki muzyka. Paulina Krupińska wydała oświadczenie, w którym odniosła się do sprawy. Zapowiedziała także reakcję w sprawie psa.

Paulina Krupińska wydała oświadczenie w sprawie psa trzymanego na łańcuchu. Pomoże zwierzęciu?

Paulina Krupińska za pośrednictwem Instastory odniosła się do postu Stowarzyszenia Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, które miało sugerować, że to prezenterka i Sebastian Karpiel-Bułecka trzymają psa na łańcuchu bez dostępu do wody.

- Post zniknął, więc napiszemy jeszcze raz. Pokazywane przez pana zachowanie i przedmiotowe traktowanie psa jest patologią! Weź się pan, sam przypnij do tej budy, do tego łańcucha, przy tych pustych i brudnych garach. Traktujesz pan zwierzęta jak niepotrzebne wyposażenie ogródka. Wstyd! Kłania się średniowiecze! - napisała organizacja.

Paulina wyjaśniła, że zwierzę nie należy do niej i jej partnera.

- Dzisiaj Dioz.pl zamieścił na swoim Instagramie relacje, która wskazywała, że trzymamy psa na łańcuchu bez wody. Nie jest to prawda! Nie posiadamy psa! To jest pies, który znajduje się w Tatrzańskim Parku Narodowym w bacówce i mam nadzieję, że odmienimy jego los. Kategorycznie sprzeciwiam się trzymaniu jakichkolwiek zwierząt na łańcuchu. Kocham zwierzęta i niejednokrotnie wspierałam akcje pomocowe dla zwierząt - poinformowała Paulina.

Krupińska zapowiedziała, że ma zamiar zatroszczyć się o dobro czworonoga.

Redakcja poleca

Paulina Krupińska uratuje psa trzymanego na łańcuchu? Gwiazda TVN zapowiedziała reakcję

Paulina Krupińska otrzymała wiele wiadomości ze słowami krytyki. Zapowiedziała, że zamiast przejmować się hejtem, postara się znaleźć rozwiązanie, które poprawi standard życia psa.

- Ja, w przeciwieństwie do wszystkich ludzi, którzy wysyłali mi tyle przykrych wiadomości, zajmę się czymś dobrym i, jak tylko będę miała możliwość, pojadę do tego psa. Dowiedziałam się, że obok tego psa w sezonie przechodzą tysiące ludzi dziennie i trzeba teraz znaleźć rozwiązanie, co będzie najlepsze i najbezpieczniejsze. DIOZ, czy możecie podrzucić parę pomysłów? - czytamy.

Krupińska wyraziła także oburzenie oskarżeniami Stowarzyszenia Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.

- DIOZ, bez sprawdzenia informacji, wystawił mnie na pomówienia i nieuzasadniony hejt. Robią dużo dobrego dla zwierząt, ale jednocześnie potrafią zniszczyć człowieka, który nic nie zrobił - podsumowała.

Miejmy nadzieję, że z medialnej afery wyniknie jak najwięcej dobrego dla psa.

Post Pauliny Krupińskiej
fot. screen: Instagram @pkrupinska
Post Pauliny Krupińskiej
fot. screen: Instagram @pkrupinska