Monika Richardson popełniła duży błąd. Żałuje, że wypowiadała się na jej temat
Monika Richardson udzieliła wywiadu, w którym skomentowała jej rozstanie ze Zbigniewem Zamachowskim. Dziennikarka przyznała, że popełniła duży błąd i nie powinna w przeszłości wypowiadać się na temat rodziny byłego partnera.
Monika Richardson swego czasu spotykała się ze Zbigniewem Zamachowskim. Aktor zostawił dla niej drugą żonę, Aleksandrę Justę, z którą doczekał się czwórki dzieci. Choć Monika i Zbigniew przez 7 lat tworzyli zgrane małżeństwo, łączące ich uczucie nie przetrwało próby czasu. Zamachowski opuścił żonę i związał się z Gabrielą Muskałą. Mimo to nic nie wiadomo o rozwodzie pary, która na papierze wciąż pozostaje małżeństwem. Niedawno ukazał się wywiad, w którym Richardson przyznała, że odbyła z Zamachowskim rozmowę telefoniczną. Zdradziła też, że żałuje niektórych wypowiedzi o jego rodzinie.
Richardson podpisała ugodę z byłą żoną Zamachowskiego. Żałuje słów o jego córce
Monika Richardson miała udzielić wywiadu magazynowi Twoje Imperium, podczas którego napomknęła o ugodzie, którą podpisała z Aleksandrą Justą. Kiedy Zbigniew Zamachowski zdecydował się rozstać z matką jego dzieci, zostały mu przysądzone spore alimenty. Jego nowa partnerka nie szczędziła zaś kąśliwych uwag pociechom ukochanego. Monika jako macocha gorzko oceniła córkę aktora, mówiąc publicznie, że „nie ma ona chłopaka ani pomysłu na życie”. Sugerowała też, że jest „zmanipulowana i nieszczęśliwa”. Teraz celebrytka żałuje swoich słów.
- Sąd postanowił namówić strony do ugody, do wyroku zapewne by nie doszło z braku dowodów w sprawie. W ugodzie zobowiązałam się, że nie będę wypowiadać się na temat pani Aleksandry i jej dzieci. A pani Aleksandra na mój temat. Żałuję, że mówiłam o córce Zbyszka. To był błąd - miała wyznać dziennikarka.
Gwiazda tworzy aktualnie szczęśliwy związek z Konradem Wojterkowskim. Zbigniewowi Zamachowskiemu miała z kolei wybaczyć wszystkie krzywdy. Z Twojego Imperium dowiadujemy się, że Monika „nie żałuje żadnego dnia” spędzonego z byłym mężem. Nazwała go też „serdecznym, ciepłym facetem” i pochwaliła jego talent aktorski. Byli partnerzy mieli odbyć rozmowę telefoniczną, podczas której Zbigniew podobno zauważył, że oboje odnaleźli szczęście. Póki co ponoć żadne z nich nie myśli o rozwodzie, jednak zapewne w końcu do niego dojdzie.
Tu się dzieje
