Michał Wiśniewski walczy z trudnościami. Pokazał nagranie z terapii
W najnowszym odcinku swojego wideobloga Michał Wiśniewski wybrał się z żoną na terapię. Lider Ich Troje postanowił upublicznić nagranie z sesji, podczas której rozmawiał z żoną o problemach z wychowaniem dzieci.
Michał Wiśniewski to jeden z najpopularniejszych ojców polskiego show-biznesu. Lider zespołu Ich Troje doczekał się szóstki pociech, z którymi dba o utrzymanie dobrych relacji. Wiśnia nie ukrywa jednak, że nie jest to łatwe zadanie, ponieważ sam mierzy się z pewnymi trudnościami. Artysta od lat korzysta z fachowej pomocy psychologa, który pomaga mu uporać się z demonami przeszłości.
Michał Wiśniewski poszedł na terapię. Pokazał, z czym się mierzy
Michał Wiśniewski nigdy nie stronił od pokazywania swojego życia szerszej publice. Artysta chętnie dzieli się przemyśleniami na różne tematy, a swoją codzienność relacjonuje m.in. na swoim kanale w serwisie YouTube. Jakiś czas temu piosenkarz najwidoczniej postanowił wzbogacić swój program o pewne elementy, dzięki którym będzie mógł pokazywać się fanom od bardziej naturalnej strony.
W najnowszym odcinku „Jestem, jaki jestem 3, czyli Wiśnia buduje”, gwiazdor podzielił się z wielbicielami nagraniem z sesji u psychologa, któremu zwierzył się z problemów. Okazuje się, że pomimo lat spędzonych w branży, Michał wciąż obawia się hejtu i oceny ze strony innych.
Wiśniewski ma problemy z agresją? Żona twierdzi, że krzyknął na ich syna
Co ciekawe, Wiśnia zdecydował się upublicznić również fragment dość napiętej rozmowy o wychowaniu dzieci. Wiele wskazuje na to, że Pola ma nieco inne zdanie na temat praktyk wychowawczych, które Michałowi zdarza się uskuteczniać.
Z relacji Wiśniewskiej wynika, że gwiazdor krzyczał na ich kilkuletniego syna.
- Ja z tym dzieckiem spędzam właściwie te 12 godzin, czyli od momentu jego wstania do momentu położenia. Także ja te zachowania jego znam. Wymieniamy się zdaniami, tylko to najczęściej wygląda tak, że ja ci mówię „nie krzycz na Falco”, a ty zaczynasz coś tam pod nosem gadać. […] Nie wiem ile, bo nie liczę, a poza tym staram się nie dopuszczać do takich sytuacji – wyznała Pola.
Sam Michał nie zgodził się jednak ze słowami żony. Jego zdaniem Pola bierze na siebie zbyt dużą odpowiedzialność, mimo że za wychowanie chłopców odpowiadają oboje. Piosenkarz stwierdził natomiast, że matka jego dzieci czasem pomija go w sprawach rodzicielskich, a on czuje się z tym źle.
- Ja bardzo ufam żonie. Tylko na samym końcu ponosimy odpowiedzialność razem. […] To troszeczkę tak wygląda, jak ty byś mówiła […] troszeczkę w podtekście „no w zasadzie ma, ale zdawkowo tego tatę”. […] Ja uważam, że ma tatę – powiedział Michał.
Zdrady, kłamstwa i publiczne pranie brudów. Te gwiazdy rozstały się w 2022 roku
RadioZET.pl/Pomponik.pl
Tu się dzieje
