Michał Wiśniewski gorzko o Maleńczuku. „Dla niego mogę być frajerem”
Maciej Maleńczuk wygłosił niedawno odważną opinię na temat jednej z metod leczenia alkoholizmu. Zarówno rockowy wokalista, jak i Michał Wiśniewski zmagali się z chorobą alkoholową, jednak najwyraźniej mają odmienne zdania o sposobach walki z nałogiem. Lider Ich Troje w ostrych słowach powiedział, co myśli o stanowisku kolegi po fachu.
O Michale Wiśniewskim od lat głośno jest za sprawą jego bujnego życia uczuciowego. Celebryta spodziewa się właśnie szóstego dziecka z piątą żoną i często dzieli się z fanami swoim szczęściem za pośrednictwem mediów społecznościowych. Lider Ich Troje chętnie udziela również wywiadów i nie boi się trudnych tematów.
Zobacz także: Michał Wiśniewski o swojej przeszłości. „Dzieciorób, bawidamek”
Michał Wiśniewski miażdży Macieja Maleńczuka: „Nie wie, o czym mówi”
Wiśniewski w wielu wywiadach opowiadał o swojej walce z alkoholizmem, przyznając, że stosuje tzw. wszywkę, czyli wszczepianą podskórnie dawkę leku, który w połączeniu z alkoholem powoduje u spożywającego nieprzyjemne dolegliwości.
(...) Szczerze mówiąc, gdy kończy się termin działania wszywki, myślę już z utęsknieniem, żeby się tylko zalać. Później znowu przychodzi otrzeźwienie, dlatego tak szybko wzywam „krawca”
– mówił kiedyś na antenie TVN.
Podczas ostatniego wywiadu wyjawił, że w przerwach od stosowania tej metody leczenia zdarza mu się sięgać po alkohol, choć jak zaznaczył – jedynie w celach degustacyjnych.
- Jeśli ci się wydaje, że jestem po alko jakiś inny… Nie! Wszyscy oczekiwali na moich urodzinach, że ja jakoś, nie wiem, szybko zejdę, pójdę i tak dalej. Nic bardziej mylnego. To są 22 lata doświadczeń, to jest pełna kultura – wyjaśnił w rozmowie z „Pomponikiem”.
Piosenkarz zapytany o komentarz Macieja Maleńczuka, który uważa, że wszywka „jest dla frajerów” zareagował bardzo emocjonalnie. Najwyraźniej poczuł się mocno dotknięty kontrowersyjną wypowiedzią i nie trzeba było długo czekać na jego reakcję.
Ja dla niego mogę być nawet frajerem, to dla mnie jest bez znaczenia
– rozpoczął swoją tyradę na temat kolego po fachu w rozmowie redaktorami portalu.
Michał Wiśniewski zaznaczył, że mimo sympatii do Maleńczuka, uważa jego słowa za mające niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Bardzo lubię Maćka, ale myślę, że nie wie, o czym mówi. (...) może pije dalej, nie wiem, jaka sytuacja jest u niego, ale generalnie wszystko, co pomaga ci w życiu na moment wytrzeźwieć, jest absolutnie warte tego, żeby to stosować
– wyjaśnił celebryta, nie kryjąc emocji.
- Jeżeli ktoś twierdzi, że terapia jest dla niego najlepszą formą, bardzo gorąco zapraszam. No przecież to tylko się zgłosić – zakończył.
Komu kibicujecie w tym zaciekłym sporze o wszywkę?
RadioZet.pl/ ”Pomponik”