Royalsi odcinają się od Meghan i Harry'ego. "Mam nadzieję, że zostaną posadzeni na Islandii"
Koronacja Karola III coraz bliżej, a wokół ewentualnej wizyty Meghan i Harry'ego na brytyjskim dworze robi się coraz większe zamieszanie. Zagraniczne źródła donoszą, że Sussexowie nie mogą liczyć na ciepłe przyjęcie. "Mam nadzieję, że zostaną posadzeni na Islandii" — miała stwierdzić osoba spokrewniona z książęcą parą.
Wiadomo już, że książę Harry i jego małżonka Meghan otrzymali zaproszenie na ceremonię koronacyjną Karola III. Czy stawią się na niej oboje? To wciąż pozostaje kwestią dyskusyjną. Niedawno informowaliśmy o tym, że Meghan nie ma zamiaru towarzyszyć swojemu mężowi w tym szczególnym dniu. Kiedy on będzie brał udział w ceremonii, Markle zamierza bawić się z dziećmi na Karaibach. Jej decyzja ma być podyktowana troską o dobro syna, Archiego, który w dniu koronacji obchodził będzie urodziny.
Harry ma więc twardy orzech do zgryzienia. Musi wybrać pomiędzy dobrem swojego dziecka a wypełnieniem obowiązków, jakie nakłada na niego tytuł księcia. Wygląda na to, że nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji.
Zobacz także: Meghan i Harry przechodzą kryzys? Markle chce wyjechać z dziećmi
Meghan i Harry odtrąceni przez royalsów
Nawet jeżeli na ceremonii pojawią się razem, Meghan i Harry nie mogą liczyć na ciepłe przyjęcie. Z ustaleń Daily Mail wynika, że spora część krewnych ma zamiar zdystansować się od Sussexów.
Bardzo wielu krewnych będzie traktowało ich ozięble. Jeden z nich powiedział: "Mam nadzieję, że zostaną posadzeni na Islandii"
Okazuje się, że spora część rodziny nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Wizyta w rodzinnych stronach księcia Harry'ego nie będzie więc dla Sussexów miłym przeżyciem.
Źródła: RadioZET.pl/DailyMail.co.uk