Obserwuj w Google News

Marek Perepeczko omal nie został sportowcem. Jedna decyzja zmieniła jego życie

2 min. czytania
27.09.2023 16:12

Marek Perepeczko mógł osiągnąć sukcesy w sporcie, a został aktorem. Największą sympatią widzów cieszyła się jego tytułowa rola w „Janosiku”. Mało kto wie, że stało się to zmorą aktora.

Marek Perepeczko omal nie został sportowcem. Jedna decyzja zmieniła jego życie
fot. Zenon Zyburtowicz/East News

Marek Perepeczko jako nastolatek trenował wioślarstwo i koszykówkę. Śmiało mógł dorównać czołowym kulturystom. Po namowach znajomych poszedł jednak do szkoły teatralnej. Pasja do sportu została z nim na długo i w wolnych chwilach ćwiczył. Aktor znany z „Janosika” czy „13 posterunku” wkrótce potem popadł w depresję. Jak do tego doszło?

Młodość Marka Perepeczki. Mógł zostać sławnym kulturystą

Pasję do sportu zaszczepił w nim ojciec, który zaprowadził go na zajęcia klubu wioślarskiego. Marek Perepeczko odkrył wtedy swoje powołanie do sportu, zaczął też trenować dżudo oraz kolarstwo. Jednocześnie występował w szkolnych przedstawieniach i myślał o podjęciu studiów z architektury. Widziano go jednak w innym charakterze.

– Gorąco namawiany, choć jeszcze bez przekonania, postanowiłem zdawać do szkoły teatralnej. Nie dostałem się i wstąpiłem na rok do młodzieżowego studia poetyckiego, które przy telewizji warszawskiej zorganizował Andrzej Konic – mówił aktor w wywiadzie dla „Ekranu”.

Redakcja poleca

Dostał się dopiero za drugim podejściem. Wtedy jednak został wyrzucony z PWST w Warszawie za nieuczęszczanie na obowiązkowe lekcje tańca. Wydalono także Stefana Friedmanna za rozrabianie podczas wykładów. Marek Perepeczko wrócił na uczelnię, ale musiał zrezygnować z uprawiania sportów wyczynowych. Aktor nie porzucił swojej pasji i ćwiczył na siłowni w podziemiach Hali Gwardii w Warszawie.

Rola „Janosika” stała się przekleństwem Marka Perepeczki

Po tym jak w „Panu Wołodyjowskim” zagrał młodego Nowowiejskiego, grono jego fanek coraz bardziej się powiększało. Największym sukcesem Marka Perepeczki była tytułowa rola w „Janosiku”. Przyznał jednak, że jego muskulatura nie pomagała w karierze.

– Te moje 190 cm jest niekiedy trudno wykorzystać na scenie. Gdybym był bardziej przewidujący, zostałbym piłkarzem – przyznał Marek Perepeczko w rozmowie z Przemysławem Michalskim w 1990 roku.

Zobacz także: Marek Walczewski umierał na oczach widzów. Nie pamiętał swoich bliskich

Szybko został zaszufladkowany jako Janosik i nie dostawał nowych propozycji filmowych. W pewnym momencie zupełnie zniknął z ekranu. W 1985 roku zmarła jego matka, a w dodatku żona, Agnieszka Fitkau-Perepeczko, przeprowadziła się do Australii. Popadł w depresję, co spowodowało, że jadł coraz więcej. W 1997 roku można było go ponownie zobaczyć na ekranach jako komendanta Słoika w „13 posterunku”. Nie przypominał już wtedy siebie z dawnych lat. Marek Perepeczko zmarł nagle na atak serca 17 listopada 2005 roku.

Nie przegap
Tak dziś wyglądają gwiazdy „13 posterunku”. Jak zmienili się aktorzy?
19 Zobacz galerię
fot. screen/YouTube/kolońska i szlugi - 13 Posterunek - Trupy w szafie