Marcin Hakiel wywija z partnerką na przejściu dla pieszych. Fani: „Dramat myślenia”
Marcin Hakiel opublikował w sieci nagranie, na którym w towarzystwie blondwłosej tancerki daje popis na przejściu dla pieszych. Gdy tylko pojawiło się zielone światło, były mąż Katarzyny Cichopek tanecznym krokiem przeszedł przez dwupasmówkę. Fani stwierdzili, że jest nieodpowiedzialny.
Po rozstaniu z tajemniczą Dominiką Marcin Hakiel stał się bardzo aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych. Tancerz zaczął regularnie udzielać się na swoim Instagramie, gdzie oprócz prezentowania umiejętności tanecznych, zaczął także dzielić się swoimi filozoficznymi przemyśleniami. Jakby tego było mało Hakiel zaczął dzielić się informacjami na temat kulis jego związku z Katarzyną Cichopek. To właśnie na Instagramie przyznał się do tego, ż o zdradzie Kasi dowiedział się dzięki śledztwu detektyw ów.
Marcin Hakiel pokazał w sieci nowe nagranie. Tańczył na środku ulicy
Zdaje się jednak, że od czasu drugiego zawodu miłosnego, tancerz zaczął bardziej eksperymentować ze swoim wizerunkiem. Co niektórzy twierdzą jednak, że Hakiel zaczął udawać kogoś, kim nie jest, a dodatkowo zachowywać się w sposób sztuczny i przerysowany. Roztańczony Marcin zapewnia jednak, że sam dobrze się miewa, a osądy fanów są jedynie złudą.
Wygląda na to, że Hakiel chciał nawet przekazać swoim fanom nieco radości z życia. Kilka dni temu opublikował w sieci nagranie, gdzie tanecznym krokiem przemierza długość przejścia dla pieszych. Do nietypowego pomysłu zaangażował również blondwłosą tancerkę, która ramię w ramię z Marcinem pokazywała swoje najlepsze kroki. Wszystko to w obecności przechodniów.
Marcin Hakiel skrytykowany przez fanów: „Dramat myślenia”
Taneczne szaleństwo Hakiela niespecjalnie jednak spodobało się jego wielbicielom. W komentarzach możemy odnaleźć głosy, które zarzucają tancerzowi, że nie tylko udaje szczęście, ale jest też nieodpowiedzialny.
„Taniec na pasach… bez wyobraźni, dramat myślenia; Mimo fajnego efektu jestem bardzo na nie. Na pasach należy zachować szczególną ostrożność mimo zielonego światła. Promowanie innego zachowania uważam za złe. Na chodniku, w parku – super, można tańczyć i zarażać pozytywną energią ludzi, ale w miejscu, gdzie może być zagrożone ich życie i zdrowie moim zdaniem nie; Mam wrażenie, że od czasu rozstania z żoną kreuje się Pan tutaj na kogoś, kim nie jest… Zupełnie ta rola Panu nie idzie, takie to wszystko przerysowane i sztuczne. Życzę zdrowia i wszelkiej stabilizacji; Mam wrażenie, że to radość na pokaz, która ma zakryć to, co naprawdę w środku” – czytamy.
Marcin Hakiel nie odniósł się jednak do krytycznych wpisów.
- Richardson uderza w Macieja Stuhra. „Wpuszcza cię jak pawiana na wybieg”
- Gwiazdor Disneya aresztowany. Ukradł ze sklepu paczkę czipsów
- Afera w „Chłopakach do wzięcia”. Karina grozi Aldonie sądem
Izabela Janachowska parkuje rolls-royce'em na miejscu dla niepełnosprawnych
Tu się dzieje
