Obserwuj w Google News

Decyzja Magadaleny Cieleckiej zdegustowała fanów: "Czysta pazerność"

3 min. czytania
19.07.2023 18:57

Magdalena Cielecka wystąpiła w reklamie wódki. Fani są zniesmaczeni hipokryzją popularnej aktorki, która pochodzi z rodziny alkoholowej.

Magdalena Cielecka
fot. Mateusz Grochocki/East News

Magdalena Cielecka dołącza do gwiazd, które reklamują wysokoprocentowy alkohol, w tym wypadku wódkę. Abstrahując od aspektów czysto prawnych, aktorka jakiś czas temu wyznała, że pochodzi z rodziny, w której był problem z alkoholem. Fani są zażenowani jej decyzją udziału w reklamie wódki.

Magdalena Cielecka w reklamie wódki: hipokryzja aktorki

Alkoholizm to poważna choroba co roku zbierająca w Polsce swoje żniwo. Chociaż w ostatnich czasach podejście do alkoholu zmienia się na plus, wciąż istnieje wiele patologicznych zachowań związanych z napojami wyskokowymi, które są wbrew prawu upowszechniane przez różnego rodzaju celebrytów. Aktywista Jan Śpiewak od dawna walczy z sytuacjami, które polecają picie alkoholu, również w świecie show-biznesu.

Redakcja poleca

Na Instagramie Śpiewaka pojawił się wpis, w którym postanowił pokazać hipokryzję Magdaleny Cieleckiej.

Aktywista słusznie wytknął aktorce, że kilka lat temu Cielecka wyznała, że jej ojciec był alkoholikiem i zmarł na skutek swojej nieleczonej choroby. Wspomniała wówczas o tym, że doświadczenie z dzieciństwa kompletnie zniszczyło spory kawałek jej życia.

Zrobiłam dla siebie tyle, ile mogłam, i teraz głośno mówię o problemie, bo uważam, że tak należy. Żeby inne kobiety nie musiały się wstydzić.

Wygląda na to, że Cielecka uznała, iż zrobiła już wystarczająco dużo dla walki z nadmierną obecnością alkoholu w życiach Polek i Polaków, bo postanowiła wziąć udział w reklamie jednej z popularnych wódek. Śpiewak skomentował działanie aktorki.

Myślę sobie o tym, w jak zwariowanych czasach żyjemy, w których córka alkoholika, występuje w reklamie wódki. Reklamie która jest przestępstwem, która jest skierowana do kobiet i ma w nich budować przekonanie, że picie etanolu jest łatwe i przyjemne.

Śpiewak słusznie zauważył, że według statystyki o wiele mniej kobiet niż mężczyzn spożywa wysokoprocentowy alkohol. Potentaci alkoholowi znaleźli sposób na dotarcie do Polek.

Kartele alkoholowe wiedzą, że kobiety piją mniej. Dlatego tworzą nowe produkty pod nie i wybierają świadomie inne kobiety, które kojarzą się z sukcesem, by te produkty reklamowały. To cyniczna gra nastawiona na to, żeby w szpony nałogu wpadały kolejne osoby. I to niestety rozumiem, ale Cieleckiej zrozumieć nie mogę.

Cielecka to nie jedyna celebrytka, jakiej Śpiewak wytknął łamanie prawa. Innymi celebrytami działającymi niezgodnie z prawem są między innymi Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot. Zgodnie z artykułem 13. ustawy 2. o wychowaniu w trzeźwości w Polsce obowiązuje całkowity zakaz reklamowania alkoholu z wyjątkiem piwa. Jednak i ten napój alkoholowy jest objęty konkretnymi wytycznymi, które nagminnie są łamane.

Cielecka reklamuje wódkę: fani są rozczarowani

Pod postem Śpiewaka można przeczytać wiele komentarzy, z których bije rozczarowanie postawą Cieleckiej.

Przykre jest to, że akurat Pani Magdalena jest albo była uosobieniem talentu i klasy. I z tego co widzę, to ról jej nie brakuję. Z mojej perspektywy to czysta pazerność. Zresztą przecież można reklamować inne produkty, chociażby perfumy czy dobrą odzież. Przykre.

Widzę, że tych reklam jest więcej, bo widziałam już ja z wódką arbuzową. Brak słów, nie ma już autorytetów. Ceniłam Magdę Cielecką, teraz jest słupem reklamowym.

Ręce opadają. Tylko pogoń za kasą się liczy… Magda Cielecka, serio nie mogła Pani odpuścić tej reklamy?

Serio, nie wiem jaki jest motyw ich działania. Tylko kasa czy też ewidentne braki w edukacji? Swoją drogą papierosy smakowe zakazane, bo nie mogą się dobrze kojarzyć ani smakować. A co z wódą?

Obrzydliwe.

Jako DDA aż ch*j mi opadł, błagam czy ludzie nie mogą mieć za grosz szacunku do samych siebie?

To tylko kolejny przykład na to, jak szkodliwy jest kapitalizm, za którego pomocą w niemoralny sposób zarabia się pieniądze kosztem innych. Sprzedaż szkodliwych wyrobów to jedno. Druga sprawa, że wielu artystów stało się drogą do ich promocji w sferze publicznej. Podobnie zresztą jest z innymi branżami - między innymi z dziennikarstwem, które stawia na klikalność (a co za tym idzie marne, sztucznie rozdmuchane szokujące treści), która przekładają się na atrakcyjność dla reklamodawców. Miejmy nadzieję, że żyjemy w schyłkowym etapie tego systemu gospodarczego.

Redakcja poleca

RadioZET.pl/Instagram