Kłopoty Oli w "Love Island". Widzowie wzięli sprawy w swoje ręce
Widzowie "Love Island" byli oburzeni sytuacją, w jakiej znalazła się Ola. Nie mieli zamiaru tolerować zachowania Alicji i innych uczestniczek, które nie ukrywały swojej niechęci wobec partnerki Kamila. W mediach społecznościowych wybuchła burza. Internauci domagali się od twórców podjęcia stanowczych działań, by ochronić Olę przed atakami. Czy im się udało?
Ola z "Love Island" była w tarapatach. Nie cieszyła się sympatią innych uczestniczek, a tą, która najbardziej zalazła jej za skórę, była Alicja. W oczach widzów taka sytuacja była niedopuszczalna. W internecie wybuchł protest przeciwko złemu traktowaniu Oli, a produkcja nie mogła nie zareagować.
Zobacz także: Widzowie „True Love” są niezadowoleni. Program Edyty Zając okaże się klapą?
"Love Island". Zmiany w show. Twórcy zareagowali na apele widzów
Widzowie "Love Island" nie zamierzali siedzieć z założonymi rękami. Media społecznościowe zasypała lawina komentarzy, w których internauci prosili o reakcję twórców wobec toksycznych zachowań, uderzających w uczestniczkę show. Produkcja znalazła na to sposób. Podjęto decyzję, umożliwiającą widzom głosowanie na najlepiej dobraną parę w programie. Dzięki temu Ola i Kamil są bezpieczni.
Na razie nie muszą się martwić o to, że odpadną z programu. Spadł na nich jednak przykry obowiązek wskazania najmniej dobranej pary. Czy dokonają właściwego wyboru?
Źródła: RadioZET.pl
Tu się dzieje
