Obserwuj w Google News

Księżna Charlene wróciła do domu. W jakim stanie jest członkini rodziny królewskiej?

Maciej Friedrich
2 min. czytania
14.03.2022 12:21

Księżna Charlene trafiła do szpitala z powodu ciężkiej infekcji dróg oddechowych. Zmagająca się z depresją członkini monarchii Monako wróciła do domu. W sieci pojawiło się oficjalne oświadczenie. Przypomnijmy, że Charlene miała próbować uciec od męża.

księżna Charlene
fot. screen: YouTube

Księżna Charlene, a wałaściwie Charlene Grimaldi, urodziła się w 1978 roku w Rodezji, terenie obecnego Zimbabwe. Popularność zyskała dzięki sukcesom sportowym, jako pływaczka reprezentowała Republikę Południowej Afryki podczas igrzysk olimpijskich w 2000 roku. Sześć lat później po raz pierwszy wystąpiła publicznie u boku księcia Monako Alberta II. W 2010 roku para wzięła ślub, a Charlene uzyskała tytuł księżnej. W czasie ceremonii nie tylko nie uśmiechała się, miała nerwowo zareagować na pocałunek świeżo upieczonego męża. Media od wielu lat nazywają ją "najsmutniejszą księżniczką świata" i spekulują na temat związku z Albertem. Nic w tym dziwnego, jeszcze przed ślubem książę poinformował, że jest ojcem dziecka, owocu romansu z inną kobietą. Członek rodziny królewskiej ma mieć więcej nieślubnych dzieci.

Charlene ma zmagać się z depresją, w 2021 roku wybuchł skandal, kiedy w mediach pojawiła się informacja o zniknięciu księżnej, która miała usiłować uciec od męża. Ostatecznie poinformowano, że żona Alberta zmaga się z tajemniczą infekcją uszu i dróg oddechowych i wymaga hospitalizacji. Miała przebywać na oddziale zamkniętym jednej ze szwajcarskich klinik, choć nie wszyscy dali wiarę oficjalnym komunikatom rodziny królewskiej. Fani nadal namawiają Charlene do rozwodu i ucieczki od toksycznego ich zdaniem męża.

Rodzina królewska
9 Zobacz galerię
fot. REX FEATURESEAST NEWS
Redakcja poleca

Księżna Charlene wróciła do Monako. Nowe informacje o stanie zdrowia księcia Alberta

Stan zdrowia księżnej miał nie pozwalać na powrót do Monako nawet po wyjściu ze szpitala. Książę Albert informował media, że jego małżonka jest "wyczerpana zarówno emocjonalnie, jak i fizycznie". Charlene komunikowała się ze światem wyłącznie za pośrednictwem mediów społecznościowych, co nie studziło plotek. Być może sytuacja zmieni się niedługo, bowiem księżna ma czuć się lepiej. Jak dowiadujemy się z komunikatu pałacu opublikowanego przez magazyn "People", 44-latka miała wrócić do domu gdzie "u boku męża i dzieci ma zamiar kontynuować rekonwalescencję" i czeka aż "jej zdrowie będzie wystarczająco silne". 

- Następne kilka tygodni powinno pozwolić księżniczce Charlene na wzmocnienie zdrowia, zanim stopniowo wznowi swoje oficjalne obowiązki i zobowiązania (...) Aby księżniczka Charlene mogła w pełni wyzdrowieć, wciąż potrzebuje ciszy i spokoju. Para książęca prosi więc, aby ich życie prywatne nadal było szanowane - czytamy.

Miejmy nadzieję, że księżna jak najszybciej odzyska zdrowie i będzie mogła cieszyć się spokojem także po pokonaniu choroby.