Krzysztof Ibisz rozbawił internautów. Już spakował się na poród. „Jedna para majtek na 3 dni”
Krzysztof Ibisz i jego żona już wkrótce doczekają się pierwszego wspólnego potomka. Prezenter bardzo poważnie przygotowuje się do porodu. Właśnie pokazał, jak spakował swoją torbę porodową. Internauci nie kryją rozmawienia zestawem, który dziennikarz chce zabrać do szpitala.
Na początku czerwca Krzysztof Ibisz podzielił się z fanami wiadomością o tym, że jego żona, Joanna Kudzbalska-Ibisz, jest w ciąży. Prezenter, który z poprzedniego małżeństwa ma dwóch synów – Maksymiliana i Vincenta – jest bardzo zaangażowany w przygotowania do narodzin kolejnej pociechy.
Okazuje się, że poród jest już bardzo blisko, bo prezenter pochwalił się właśnie w sieci, że spakował już swoją „torbę porodową dla mężczyzny”. W szczegółowy sposób opisał na Instagramie, co dokładnie spakował.
Zobacz także: Cezary Żak ukarany za palenie śmieci. Wysokość mandatu szokuje
Krzysztof Ibisz już spakował się na poród. Internauci rozbawieni. „Jedna para majtek na 3 dni”
W swoim najnowszym poście na Instagramie Ibisz zaprezentował DIY pakowania torby porodowej dla mężczyzny. Zdaje się, że prezenter wszystko dokładnie przemyślał, choć można odnieść wrażenie, że jest to bardziej zestaw na całkiem inną okoliczność. Ibisz zabrał m.in. elegancką rozpinaną koszulę, która będzie mu służyła do kangurowania malucha, kilka t-shirtów, zestaw do spania, kosmetyki, bieliznę, klapki, książkę, świeczki zapachowe, a nawet olejki do masażu.
Internauci wspierają dziennikarza i chwalą jego oddanie i zaangażowanie, jednak nie kryją też rozbawienia „zestawem”, który Ibisz zdecydował się zabrać do szpitala.
Super wskazówki. To czas bardzo stresujący dla przyszłego taty, to ważne, by być przygotowanym wcześniej. Trzymam kciuki za ten ważny dzień – głosi komentarz.
Krzysiu nie do końca to przemyślałeś, dużo zbędnych rzeczy... Przeanalizuj, co tu jest napisane i jeszcze raz się pakuj – podpowiada internautka.
Niektórzy z przejęciem odnotowali, że prezenter zabrał zbyt mało bielizny.
Jedna para majtek i skarpetek na 3 dni – pisze zatroskany obserwator, na co inny dodaje z żartem:
Obróci na lewą stronę i obleci.
Krzysztof Ibisz wyjaśnił jednak przejętemu internaucie, że o wszystko zadbał:
Spokojniutko są trzy – uspokoił prezenter.
Wiele osób, szczególnie pań, spieszyło z dobrymi radami.
Wszystko ładnie, pięknie, ale świeczek zapachowych nie serwowałabym noworodkowi, dla niektórych dorosłych są bardzo szkodliwe, tych alergików i innych, a przecież nie wiemy, jaki niemowlę mam odporny system. Nie polecam tego. Pozdrawiam i życzę dobrego rozwiązania – napisała internautka.
I my także do tych życzeń się przyłączamy i czekamy na dobre wieści.
Tu się dzieje
