Obserwuj w Google News

"Skandal i kult przegrywu". Karolina Korwin-Piotrowska ostro o premii dla polskich piłkarzy

2 min. czytania
06.12.2022 17:41

Karolina Korwin-Piotrowska oburzyła się doniesieniami o wielomilionowej premii dla polskiej reprezentacji, którą miał obiecać premier Mateusz Morawiecki. Znana komentatorka show-biznesu uważa sprawę za skandal. "Macie świadomość, co można zrobić za te pieniądze?" - wściekła się we wpisie. 

Polska reprezentacja, Karolina Korwin-Piotrowska
fot. Iwanczuk/Sport/REPORTER/EAST NEWS

Polska reprezentacja przegrała mecz z Francją i odpadła z Mistrzostw Świata w Katarze 2022. Po kolejnym kiepskim występie polskich piłkarzy miała jednak czekać nagroda. Media podały, że premier Mateusz Morawiecki obiecał reprezentantom Polski 30 mln zł premii za awans z grupy.

Afera premiowa wywołała ogromne kontrowersje, a wśród oburzonych jest  Karolina Korwin-Piotrowska. Znana komentatorka show-biznesu ostro sprzeciwiła się nobilitacji przegranej drużyny, jak i całej polskiej piłki, która od lat nie odnosi żadnych znaczących sukcesów na światowych imprezach, za to regularnie funduje kibicom wstyd i rozczarowanie. - Może jeszcze pomnik im postawcie? - grzmiała na Instagramie dziennikarka. 

Redakcja poleca

Karolina Korwin-Piotrowska o premii dla polskich piłkarzy: "Skandal"

Szef rządu próbuje się tłumaczyć, że doszło do nieporozumienia i pieniądze miały wesprzeć cały polski futbol. Karoliny Korwin-Piotrowskiej to jednak nie przekonało. 

Kult przegranych walk, powstań, kolejnych "bohaterskich", skopanych dup, kolejne pokolenia wychowywane w kulcie "przegrana jest zwycięstwem, nic się nie stało, kaska i tak leci", masakra - podsumowała całą aferę. 

Komentatorka zwróciła uwagę, że zamiast pchać miliony w polską piłkę, należy zadbać o inne obszary, gdzie pieniądze bardziej by się przydały i z pewnością zostałyby o wiele lepiej spożytkowane.

Smutne, że inwestujemy w przegrywających, a nie w tych, którzy mogą wygrać, przynieść dumę, a nie kolejnego, smutnego, porannego kaca, bo przegrali z honorem - pisze Korwin-Piotrowska i dodaje: Panie Premierze, są miejsca, gdzie potrzebne są bardzo pieniądze, może warto się dorzucić? Skandal. 

Gdy okazało się, że jednak żadnej premii nie będzie i polska reprezentacja nie przyjmie pieniędzy od rządu, Karolina Korwin-Piotrowska nie kryła radości. 

No proszę, presja ma sens - skomentowała nowe doniesienia.