Obserwuj w Google News

Karolina Gilon o spotkaniu z Rihanną: "Nie robi na mnie wrażenia"

2 min. czytania
28.02.2023 22:14

Karolina Gilon poprowadzi kolejny sezon programu "Love Island. Wyspa miłości", który tym razem emitowany będzie na antenie telewizyjnej Czwórki. Z tej okazji celebrytka udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała m.in. o swoim spotkaniu z Rihanną. Okazało się, że spotkania z gwiazdami światowego formatu to dla Gilon chleb powszedni.

Karolina Gilon
fot. Screen Instagram/karolinagilonofficial

Karolina Gilon zdobyła popularność dzięki uczestnictwu w 5. edycji "Top Model". Udział w show TVN-u otworzył jej drzwi do kariery – wkrótce podjęła współpracę z TTV, a w 2019 roku zaczęła swoją przygodę z Polsatem. Celebrytka dała się poznać jako prowadząca programu "Love Island. Wyspa miłości" oraz "Ninja Warrior Polska".

Zobacz także:

Karolina Gilon z "Love Island. Wyspa miłości" tym razem na Czwórce

Karolina Gilon jest również bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a jej profil na Instagramie obserwuje obecnie ponad 500 tysięcy użytkowników. Gwiazda Polsatu często publikuje w sieci relacje z randkowego show „Love Island. Wyspa miłości", a niedawno ogłosiła, że w popularnym programie zajdą pewne zmiany.

Strasznie się cieszę, że program ma szanse zdobyć serca nowych widzów, a wszystko dzięki emisji w Czwórce! W edycji, którą tam obejrzycie, będą zmiany i będą zaskakujące nowości – już nie mogę się doczekać, żebyście je zobaczyli. Zdradzę tylko, że na sporą zmianę zdecydowaliśmy się już na starcie sezonu

 – wyjawiła prowadząca, jednak szczegóły zachowała w tajemnicy.

Z okazji nadchodzącego 7. sezonu „Love Island. Wyspa miłości" Gilon udzieliła dość osobistego wywiadu.

Redakcja poleca

Karolina Gilon spotkała światowe sławy. Rihanna nie robi na niej wrażenia?

Prowadząca lubiane reality-show przebywa obecnie w Hiszpanii, gdzie znajduje się dom rezydentów „Wyspy miłości”, gdzie wybrał się reporter jednego z portali plotkarskich. W najnowszym wywiadzie Karolina Gilon zdradziła kulisy bycia osobą rozpoznawalną i zdecydowała się na szczere wyznanie.

Miałam marzenie, żeby być kimś w telewizji (...) Jak już jesteś w tym świecie, zdajesz sobie sprawę z tego, że ta "gwiazda" to nie jest wyimaginowana postać. To normalny człowiek, który ma uczucia, miewa gorsze dni

 – powiedziała w rozmowie z „Pomponikiem”.

 Jak dodała, widok światowych gwiazd nie robi na niej specjalnego wrażenia – wszak są one tylko ludźmi.

- Jak byłam w Stanach i poznawałam światowe gwiazdy, np. jak byłam na afterparty po Coachelli i widziałam Snoop Doga, Wiz Khalifa, Rihannę to tak na nich patrzyłam i przez to, że wykonuję podobny zawód  – to nie robili już na mnie ogromnego wrażenia, że "wow, muszę lecieć po zdjęcie", bo ich widzę jako normalnych ludzi, którzy wykonują swój zawód – powiedziała reporterowi portalu.

Spodziewaliście się po Karolinie Gilon takiego wyznania?

RadioZet.pl/”Pomponik”