Lana del Rey dorabia po godzinach? Przyłapano ją na pracy w restauracji [WIDEO]
Lana del Rey została przyłapana przez swoich fanów w nietypowej sytuacji. Gwiazda muzyki alternatywnej pracowała w restauracji Waffle House, w której wydawała zamówienia dla klientów. 38-latka brylowała między stolikami w kompletnym stroju kelnerki.
Lana del Rey od blisko 10 lat może pochwalić się tytułem jednej z najpopularniejszej artystek muzyki alternatywnej. Choć 38-letnia gwiazda znana w świecie ze swoich refleksyjnych piosenek i faktu, że nigdy nie rozstaje się z papierosem, ostatnimi czasy skupiła na siebie uwagę za sprawą swojego życia uczuciowego.
Przypomnijmy, że marcu tego roku Lana zaręczyła ze swoim partnerem Evanem Winikerem, który poprosił ją o rękę po zaledwie miesiącu randkowania. Temu jednak nie można się dziwić. Lana od lat uchodzi za osobę goniącą za przygodami i podejmującą dość niespodziewane decyzje.
Lana del Rey przyłapana na pracy w restauracji
Jakiś czas temu fani piosenkarki przeżyli prawdziwy szok. Media obiegły informacje, że Lana widziana była w jednym z lokali Waffle House w Alabamie, gdzie ponoć zatrudniła się jako kelnerka. Rewelacje te prędko potwierdziły zdjęcia i filmiki, które w niedługim czasie podbiły sieć.
Uchwycona na nagraniach Lana ubrana była w kompletny strój kelnerki i z uśmiechem na twarzy nalewała klientom kawę. Fani donosili, że ich ulubienica miała nawet plakietkę ze swoim imieniem i rozmawiała z klientami. Co ciekawe, artystka chętnie pozowała także do zdjęć z wielbicielami. Robiła to jednak tylko w przerwach od pracy, a dłoni trzymała oczywiście swój niebieski papieros elektryczny.
- Była tam, miała na sobie mundur i tak dalej. To było trochę surrealistyczne. Właśnie jej powiedziałam, jak bardzo kocham jej muzykę i ogólnie jej pracę. Była super urocza i niesamowicie miła – mówiła jedna z fanek Lany, w rozmowie z lokalnymi mediami.
Lana del Rey zatrudniła się jako kelnerka. Jej kariera jest na skraju upadku?
Mimo że piosenkarka sprawnie radziła sobie z obsługą klientów, nikt nie wie, dlaczego zasiliła szeregi pracowników restauracji. Serwis billboard.com próbował uzyskać komentarz w tej sprawie od przedstawicieli artystki, lecz nie doczekano się odpowiedzi. Fani spekulują, że może to mieć związek z jej następnymi projektami muzycznymi, a całą sytuację określają mianem „przezabawnej”.
Co ciekawe na Twitterze można odnaleźć kilka komentarzy sugerujących, że Lana zdecydowanie nie nadawała się na pracownika miesiąca. Gwiazda miała zostać zwolniona zaraz po tym, jak nakryto ją na potajemnym paleniu w chłodni.
- Niestety Lana Del Rey została dziś zwolniona z Waffle House za waporyzację w chłodni – pisano ze smutkiem.
RadioZET.pl/billboard.com
Tu się dzieje
