Obserwuj w Google News

Justyna Suchanek po filmie Konopskyy'ego o Pandora Gate. Pokazała wiadomości od Stuu

3 min. czytania
09.10.2023 16:04

Justyna Suchanek odezwała się do internautów po filmie Konopskyy'ego o aferze Pandora Gate i opublikowała screeny korespondencji ze Stuu Burtonem, dotyczące jego kontaktów z nieletnimi dziewczynami. Influencerka miała usłyszeć od Burtona, że nie jest niczemu winny. 

Justyna Suchanek o Stuu i Pandora Gate po filmie Konopskyy'ego
fot. Instagram:@sukanek

Film Konopskyy'ego o aferze Pandora Gate o youtuberach mających utrzymywać kontakty z fankami poniżej 15. roku życia wywołał ogromną burzę. Pojawiły się kolejne materiały obciążające Stuarta "Stuu" Burtona, a także osoby znane z internetowego światka, o których wcześniej wspominał Sylwester Wardęga, czyli o Marcinie Dubielu i Boxdelu. Szczególne podziękowania Kosnopskyy skierował do Justyny Suchanek, influencerki znanej w sieci jako Sukanek, która jako pierwsza upubliczniła wiadomości od Stuu, mające potwierdzać jego pedofilskie skłonności. Po filmie Konopsyy'ego Sukanek ponownie zabrała głos i opublikowała wiadomości z jej dawnej konwersacji z Burtonem. 

Redakcja poleca

Suchanek odkryła kontakty Stuu z nieletnią fanką

Kilka lat temu Justyna w prywatnych wiadomościach do Stuu ostro sprzeciwiała się jego niezdrowym relacjom z nieletnimi fankami. Już wtedy miała informacje, że Burton posuwa się do coraz obrzydliwszych zachowań, lecz influencer próbował gasić temat i robić z niej osobę niezrównoważoną psychicznie. Insynuował, że Justyna nakręca aferę z zazdrości, że związał się z Fagatą. Potem Justyna faktycznie przyznała, że czuła coś więcej do Stuu, lecz on miał ją jedynie za przyjaciółkę.

W 2019 r. media społecznościowe obiegło niepokojące nagranie, w którym zapłakana Suchanek mówi, że była okłamywana przez pewną bliską jej osobę, a sprawa miała dotyczyć nielegalnych kontaktów z kimś bardzo młodym wiekiem. 

- Przez pięć lat byłam okłamywana i ten ktoś okłamywał mnie na temat tego, czy zrobił komuś krzywdę. Nie chodzi o osobę pełnoletnią. Chodzi o osobę, która miała bardzo mało lat. Jest mi strasznie przykro z tym. Gdybym wiedziała, tobym nigdy nie pozwoliła na to. Jest mi z tym tak źle. Jak mogłam żyć z taką osobą?! Jak mogłam tego nie widzieć?! Jak mogłam być tak zaślepiona? - wyrzucała sobie Sukanek.

Internauci dość szybko nabrali podejrzeń, że mowa o Stuu Burtonie. Sprawa jednak się rozmyła z powodu braku dowodów, a potężny fanbase youtubera przykleił Suchanek łatkę "wariatki" i długo traktował jak czarną owcę. 

Justyna Suchanek pokazała wiadomości od Stuu po filmie Konopskyy'ego o Pandora Gate 

Gdy wybuchała Pandora Gate, dawne nagranie Justyny Suchanek nabrało nowego sensu. Wardęga potwierdził, że osobą, o której mówiła wówczas Justyna był właśnie Stuu. Po filmie Konopskyy'ego influencerka ponownie odezwała się w sieci, aby opowiedzieć o szczegółach swoich kontaktów ze Stuartem. Jak wyznała, youtuber próbował nią manipulować i przekonywać, że jego bliskie relacje z nieletnimi nie są niczym nienormalnym. 

"On mi całe życie wmawiał, że nic złego nie zrobił i jedyne, co możecie mi zarzucić, że byłam głupia i łatwowierna, ale przykro mi, taką jestem osobą i wolę widzieć w ludziach dobre rzeczy. Gdybym ja się dowiedziała o tym, co on robił wtedy, to nie byłoby tej całej sytuacji, bo jak sam napisał, ja bym go zabiła i on miał tę świadomość. Owszem pojawiały się młode dziewczyny, ale nic się nie działo w mojej obecności, przy mnie zachowywali się jak zwykli znajomi, ale mimo wszystko wykłócałam się z nim o to, że nie jest to w porządku, że mają tyle lat, za co byłam wyzywana przez niego i manipulowana za każdym razem, że to ze mną jest problem" - wspomina w relacji Sukanek. 

sukanek wiadomosci od stuu01
fot.

W opublikowanych screenach można przeczytać, jak Stuu próbował wyśmiewać emocjonalne zachowania Justyny. Stosował przy tym chwyty poniżej pasa, m.in. przypominał dziewczynie o bolesnych historiach z przeszłości. 

"Kiedy tylko mógł, wyciągał moje traumy i rzucał mi nimi w twarz. Ja z kolei wszystkim, co mi mówił, usprawiedliwiałam jego zachowania, że ma problemy z agresją, bo był źle traktowany w dzieciństwie, że łyka leki jak cukierki, bo przecież ma depresję" - opisuje na Instagramie Justyna. 

sukanek1
fot. Instastory:@sukanek

Na koniec Sukanek poprosiła o zrozumienie dla niej i wszystkich osób, które dzisiaj linczuje się za ukrywanie prawdy, ale jak podkreśliła, sytuacja była wtedy dla wszystkich wyjątkowo trudna. Wie jednak, że dzisiaj winni mają szansę zostać ukarani. 

Nie przegap
Tomasz Preniasz-Struś, Joanna Borysewicz, Mike Tyson
10 Zobacz galerię
fot. niutek0YouTube, Diana Domin/East News, Tonya WiseLondon Ent/Splash/EAST NEWS