"The Real Housewives" to ustawka? Joanna Krupa wie, jak wyglądała produkcja
Trwają właśnie nagrania do nowego show Polsatu "The Real Housewives". Pochodzący z USA format doskonale zna Joanna Krupa, która lata temu sama brała udział w tym reality-show. Jak wyznała – kobiety w programie często pokazywały „więcej, niż miały w rzeczywistości”.
Nadchodząca jesień zapowiada się dla polskiej telewizji bardzo ciekawie. Wiemy, że Edward Miszczak już od początku tego roku intensywnie pracuje nad nowymi formatami w Polsacie, a nowi włodarze TVN-u wcale nie zamierzają zostawać w tyle. Jednym z nowych programów, który pojawi się w słonecznej stacji ma być mające korzenie w Ameryce reality show "The Real Housewives". Gwiazda TVN – Joanna Krupa, brała udział w tym formacie w wersji z Miami. Szczerze opowiedziała, jak wyglądała tam produkcja.
Zobacz też: Polsat ujawnił kolejną gwiazdę "The Real Housewives Warszawa". To znana modelka
"The Real Housewives" to ustawka?
Nagrania do "The Real Housewives Warszawa" trwają, a ich efekt poznamy już jesienią tego roku. To nowy format w naszym kraju, dlatego wielu ciekawi, jak amerykański hit przełoży się na polskie realia. Joanna Krupa doskonale wie, jak wyglądał oryginał, bo brała udział w "The Real Housewives Miami”. O tym, jak wyglądała produkcja opowiedziała w rozmowie z „Plotkiem”.
Gwiazda „Top Model” nie ukrywała, że reżyserzy dość mocno ingerowali w rzeczywistość sztucznie nakręcając akcję. Jakby tego było mało, przedstawione na ekranach „kobiety sukcesu”, też nie zawsze były szczere względem widza.
W mojej edycji producenci lubili często rozkręcać akcję. Często też kobiety udawały, że tam jakiś mają sukces, albo, że to ich dom, a to nie był ich dom czy auta wypożyczały. Bardzo nakręcały i pokazywały, że więcej mają, niż miały w rzeczywistości. To nie było takie szczere reality show. Jest to manipulacja
- powiedziała Plotkowi Joanna Krupa.
Joanna Krupa żałuje występu w "The Real Housewives"
Modelka nie ukrywa, że po latach żałuje swojego udziału w show. Joanna Krupa zauważyła, że występowała w „The Real Housewives” już jako prawdziwa gwiazda, z kolei jej koleżanki z planu zdjęciowego, były jeszcze na etapie walki o rozpoznawalność.
- Pokazywałam prawdę i myślę, że za dużo pokazywałam. Jak weszłam do tego programu, to już to było po moim sukcesie. Robiłam wiele okładek, byłam po "Tańcu z Gwiazdami" i innych programach. Te kobiety naprawdę mnie nienawidziły, bo ja weszłam po sukcesie i one czuły, że muszą być moimi rywalkami, by o nich było głośno – powiedziała Joanna Krupa.
Na koniec modelka stwierdziła, że gdyby mogła cofnąć czas, nie wystąpiłaby w reality show jeszcze raz. Jej zdaniem uczestnictwo w takim projekcie niekoniecznie pomoże tym, którzy faktycznie osiągnęli jakiś sukces.
- Jakbym mogła cofnąć czas, to bym pewnie nie wzięła udziału w takim programie. Nie myślę, że on pomaga, szczególnie jak masz swój brand i coś w życiu osiągnęłaś. To bardziej dla ludzi, którzy chcą być w telewizji, chcą być sławni, ale do końca nie mają swojego brandu i nie dbają o to, jakie są konsekwencje czy chcą się pokazać ze złej strony – podsumowała Joanna Krupa.
Wpadki, które mogliśmy zobaczyć w TV. To wydarzyło się na wizji [GALERIA]
Tu się dzieje
