Oceń
Jarosław Jakimowicz przed kilku laty trafił do TVP z aktorskiego niebytu i dziś bardziej kojarzony jest jako prezenter "W kontrze", niż polski aktor filmowy. Były "młody wilk" jest także bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie regularnie jego konta są blokowane za mowę nienawiści. Tym jednak były aktor się nie przejmuje, bo jego język nie zmienił się ani odrobinę. Dowodem na to jest niedawny wpis, w którym Jarosław Jakimowicz uderza w Macieja Orłosia.
Jarosław Jakimowicz kpiąco o Macieju Orłosiu: "Donoszenie masz we krwi"
Maciej Orłoś odszedł z TVP w 2016 roku. Jak informował, była to jego decyzja, podyktowana "haniebną prorządową propagandą", uprawianą przez publicznego nadawcę. Gwiazdor "Teleexpressu" nie chciał mieć z nią więcej do czynienia i zdecydował się działać na własną rękę. Od 2028 roku prowadzi na YouTube kanał, w którym komentuje bieżące wydarzenia społeczne czy polityczne.
Jednym z niedawnych tematów była organizacja festiwalu w Opolu. Orłoś zauważył, że współpraca z "TVPiS jest autoryzowaniem zła w telewizji zwanej publiczną" i zaapelował do prezydenta Opola o rozwiązanie umowy z Telewizją Polską. Zwrócił się również do prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, by przekonał kolegę z Opola do bojkotu imprezy. To nie spodobało się Jarosławowi Jakimowiczowi, który w swoim krytycznym i hejterskim stylu zarzucił byłemu dziennikarzowi "Teleexpressu", że nic nie potrafi wykreować, tylko narzeka i "piszczy jak panienka".
- Aż żal mi patrzeć na tego Orłosia. Lew najgłośniej ryczy, jak już nie może i tu właśnie klasyk. Nic do przodu. Nic nie potrafi wykreować, tylko piszczy jak panienka. Nigdy nic wesołego co za... malkontent. Nic mu się nie podoba, Rząd mu nie leży, TVP wiadomo — po jego odejściu to drama. To, co potrafi, jak widać, to podlizywać się i donosić. I aż trudno uwierzyć w opowieść, jak przechytrzył SB i dali mu paszport i wcale nie donosił na kolegów. Donoszenie masz we krwi kolego — grzmi Jarosław Jakimowicz.
Atak ze strony dziennikarza "W kontrze" do tej pory nie spotkał się z odpowiedzią Macieja Orłosia.
Rozkopywanie grobu, handel ludźmi i napad na pocztę. Największe skandale Jarosława Jakimowicza

Oceń artykuł