Pietrzak śpiewem bronił TVP. Orłoś komentuje. "Kolejny dziaders opętany Tuskiem"
Maciej Orłoś odniósł się do "obrony TVP" - protestu zorganizowanego przez sympatyków PiS, na którym aktywnie udzielał się Jan Pietrzak. Były prowadzący "Teleexpressu" nie krył zażenowania.
Jan Pietrzak wystąpił na proteście w "obronie TVP". Maciej Orłoś, który odszedł z "Teleexpressu", nie chcąc być elementem propagandy rządu Prawa i Sprawiedliwości, skomentował zachowanie satyryka.
Orłoś ostro o Pietrzaku
Po utworzeniu nowego rządu dni TVP jaką znaliśmy przez ostatnich 8 lat, są policzone. Nie wszyscy są się w stanie pogodzić z faktem, że media publiczne nie będą dłużej kontrolowane przez Prawo i Sprawiedliwość. W tym beneficjent Dobrej Zmiany - Jan Pietrzak.
W ciągu rządów PiS TVP zmieniła się w partyjną tubę propagandową. Zwolennikom formacji Jarosława Kaczyńskiego było to na rękę. Gdy na horyzoncie widać rychłe przywrócenie Telewizji Polskiej jej prawidłowego kształtu, grupa niezadowolonych z tego powodu osób, postanowiła zorganizować protest w "obronie TVP". Demonstranci stanęli pod główną siedzibą stacji.
Jak podaje Plejada, na miejscu pojawił się też Jan Pietrzak. Satyryk zaśpiewał do zgromadzonych prześmiewczą piosenką na temat Donalda Tuska, który według Jarosława Kaczyńskiego i narracji serwowanej do niedawna przez TVP, jest niemieckiej agentem.
- Siekiera motyka, Budka, Nitras, Tusek Polski nie zakitra. Płynie Wisła przez nasz kraj, zjeżdżaj Tusek eins, zwei, drei - "bronił" Telewizji Polskiej Pietrzak. Ta sytuacja oburzyła Macieja Orłosia. Zmiany w TVP wprowadzone przez PiS sprawiły, że wielu szanowanych dziennikarzy odeszło ze stacji, otwierając drogę dla pracowników wiernych partii rządzącej. Wśród nich był wieloletni prowadzący "Teleexpressu".
W instagramowej relacji Orłosia pojawił się komentarz dotyczący piosenki Pietrzaka.
- Kolejny dziaders opętany Tuskiem... MŻK, czyli Masakra Żenada Kompromitacja - podsumował występ Pietrzaka Orłoś.
Maciej Orłoś wróci do TVP?
Reforma TVP w czasach rządów koalicji PO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy, nastręcza wielu pytań. Jednym z nich jest kwestia powrotu do mediów publicznych dziennikarzy, którzy z powodu Dobrej Zmiany odeszli z pracy. Chociaż Orłoś poradził sobie po rzuceniu pracy, między innymi zakładając kanał na YouTube, poświęcony tematom politycznym, nie wyklucza, że zobaczymy go w przyszłości ponownie w telewizji.
- Mnóstwo osób mnie pyta, czy w tej sytuacji wrócę do ''Teleexpressu''. Odpowiedź na razie może być tylko jedna: ''pożyjemy - zobaczymy" - odpowiedział na Instagramie na pytanie swoich fanów Orłoś. Prezenter odszedł z TVP w 2016 roku. Z "Teleexpresem" był związany od roku 1991. Czy po kilku latach przerwy znowu zostanie twarzą TVP? Przekonamy się za jakiś czas.
Źródło: Radio ZET/Plejada/Instagram
- Jan Pietrzak analizuje raka pożerającego Polskę. „Chwała Bogu, że jest TVP”
- Fundacja PZU wsparła milionami fundacje Rydzyka i Pietrzaka. Wbrew regulaminowi?
- Maciej Orłoś miażdży gwiazdy TVP. „Propaganda, łajdactwo i szczucie”
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
