Graczak szczerze o pracy w TVP. "Nie zawsze pracowałem w zgodzie z sumieniem"
Bartłomiej Graczak przez 8 lat pracował w Telewizji Polskiej. Z posady zrezygnował kilka tygodni temu, jeszcze przed wielką rewolucją w stacji. Teraz zapowiada nowy projekt – już wkrótce ruszy z własnym kanałem w serwisie YouTube.
Bartłomiej Graczak do TVP dołączył tuż po tym, jak stery w stacji przejął Jacek Kurski. Był reporterem „Wiadomości”, a w TVP3 prowadził swój autorski program – „Twój Wybór”. Popularność zyskał dzięki pracy w TVP Info. W kanale informacyjnym prowadził m.in. programy publicystyczne "Minęła 8", "Minęła 9" i "Minęła 20" oraz "Info Raport".
Graczak, podczas pracy w TVP nie stronił od kontrowersji. Kojarzony był ze słynnymi „paskami” i z ciętego języka. Dziennikarz przegrał m.in. proces z Moniką Olejnik. Tuż po październikowych wyborach, kiedy władzę przejęła dotychczasowa opozycja, stało się jasne, że raczej nie uda mu się utrzymać posady. Graczak zdecydował się wtedy ubiec nowych włodarzy i sam złożył wypowiedzenie. Teraz po kilku tygodniach zapowiada nowy projekt i nie szczędzi słów krytyki byłemu pracodawcy.
Bartłomiej Graczak rusza z własnym kanałem na YouTube
- Pracę rozpocząłem w styczniu 2016 roku i byłem pełen nadziei, że uda się zbudować merytoryczną, konserwatywną przeciwwagę do liberalnej narracji dominującej w Polsce. Niestety, dość szybko przekonałem się, że nie o wartości chodzi, lecz o polityczne wpływy, partyjną walkę o rząd dusz – rozpoczął swoją wypowiedź.
Dziennikarz wyznał, że choć pracował w TVP 8 lat, zauważał, że telewizja nie zmierza w kierunku, w którym by oczekiwał i wielokrotnie musiał łamać swoje zasady. - Nie zawsze pracowałem w zgodzie z własnym sumieniem, ale wiedziałem, że jak odejdę, nic się nie zmieni. Dlatego próbowałem wykonywać ten, wymarzony bądź co bądź, zawód mimo istotnych ograniczeń – zwierzył się.
Mimo że kocha swój zawód, nie zamierza już wracać do telewizji. Wkrótce widzowie będą mogli go zobaczyć za to na YouTube, gdzie właśnie uruchamia swój kanał. - Wrócę do pracy reporterskiej w terenie, pokazując sprawy warte nagłośnienia. Politykę i polityków pokażemy też z innej, niecodziennej strony – tłumaczył w rozmowie z Wirtualnymi Mediami. - Projekt częściowo sfinansujemy sami, ale liczymy też na wsparcie widzów, którzy często dopytują, gdzie będą mogli mnie zobaczyć – dodał.
Źródło: Radio ZET/Wirtualne Media/WP Teleshow
- Viki Gabor komentuje sylwestrową wpadkę. Zwróciła się do hejterów
- Program po latach wrócił do TVP. Poruszające słowa prowadzącej
- Piotr Jędrzejek pożegnał widzów. "Dziś po raz ostatni pojawiłem się w Polsacie"
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
