Obserwuj w Google News

Ewelina Bator dostała "znak" od zmarłego Żory Korolyowa? Opisała, co spotkało ją po modlitwie

Anna Skalik
2 min. czytania
21.03.2022 11:40

Ewelina Bator zaledwie kilka miesięcy temu pożegnała swojego narzeczonego, tancerza Żorę Korolyova, który niespodziewanie zmarł. Ukochana gwiazdora jest pewna, że dostała "znak" od zmarłego narzeczonego.

Ewelina Bator i Żora Korolyov
fot. Instagram/ewelina Bator/screen

Niespodziewana śmierć Żory Korolyova poruszyła środowisko artystyczne oraz show biznesowe w Polsce. 34-letnie tancerz zmarł 21 grudnia po tym, jak narzeczona znalazła go nieprzytomnego w domu. Pogodzenie się z odejściem ukochanego dla Eweliny Bator jest bardzo trudne. Narzeczona tancerza regularnie wspomina go w swoich social mediach, publikując często bardzo osobiste i wzruszające posty. W niedawnym wpisie podzieliła się swoim zaskakującym doświadczeniem.

Zobacz także: Dominik Raczkowski z "Warsaw Shore" nie żyje. Miał 24 lata

Ewelina Bator dostała znak od Żory Korolyova? "Na ziemi był motyl"

Ewelina Bator w najnowszym wpisie podzieliła osobistą historią jeszcze z chwili, kiedy jej narzeczony żył. Byli razem w kościele, a tam znaleźli motyla, który próbował wydostać się na zewnątrz. Otwierali okna, ale owad wciąż nie wyfrunął. Niedawno narzeczona tancerza była w tym samym kościele, jednak już - jak zauważa - w całkiem innej rzeczywistości. Niespodziewanie, po wyjściu z kościoła zobaczyła motyle. Podniosła go, a ten siedział na palcu, na którym ona nosi obrączkę od zmarłego Żory, i nie chciał odlecieć, "odprowadzając" Bator do domu.

Mam tutaj wśród Was tak dużo osób, które doskonale wiedzą i rozumieją to co czuje... Chciałam się z Wami podzielić wyjątkową dla mnie historią - zaczęła Bator i dodała: "Nie tak dawno, bo tylko kilka miesięcy temu, byliśmy razem z Żorką w kościele, w moim rodzinnym mieście... Był tam wtedy motyl...biedny i trochę zagubiony, szukał wyjścia z zamkniętego i dużego kościoła... Bardzo chcieliśmy mu pomóc... Żorka dzielnie podszedł do okien i zaczął je otwierać...była za nimi kolejna szyba i nie udało się motyla wypuścić...".

Redakcja poleca

Wczoraj stanęłam w tym samym miejscu.... Ale w zupełnie innym dla mnie życiu... Niby świat się nie zmienił, a jednak dla mnie dokładnie trzy miesiące temu zmieniło się wszystko...w każdym razie stałam tam i szeptem powiedziałam...
"Jeżeli jesteś... Chcę zobaczyć tego motyla". Msza mijała, okna były puste, motyla nie było...  Msza się zakończyła... Zaczęłam wychodzić do drzwi... z obrazami w głowie, które tak wiele dla mnie znaczą... Przy wyjściu na ziemi był motyl... Wyjątkowy i taki piękny... Tyle osób przeszło i nikt go nie zauważył... A może nikt nie potrzebował go tak, jak ja w tej chwili. Schyliłam się... usiadł na mojej ręce. Chciałam zostawić go na dworze... Nie chciał odlecieć... Siedział na palcu, na którym noszę obrączkę Żorki...moją zabrał ze sobą... Wróciliśmy razem do domu... Odprowadził mnie i odleciał... dając mi nadzieję i mówiąc, że jest - napisała Bator, rozczulając tym wpisem internautów, którzy także zaczęli dzielić się swoimi historiami.

Nasi Bliscy są przy nas, tylko w innej, niewidocznej dla ludzkiego oka formie - napisała jedna z internautek.

Gwiazdy, które odeszły. Te znane osoby zmarły w 2021 roku [GALERIA]
20 Zobacz galerię
fot. Bartosz KRUPA/East News/ MW/East News