Obserwuj w Google News

Poruszająca scena w "Dzień dobry TVN". Ewa Drzyzga prawie rozpłakała się na wizji

2 min. czytania
24.10.2023 17:29

Ewa Drzyzga jak zawsze poprowadziła wydanie "Dzień dobry TVN" razem z Krzysztofem Skórzyńskim. Gdy wyemitowano materiał o bohaterskim czynie młodego chłopaka z Polski, prezenterka mało się nie rozpłakała. "Będę ryczeć" - powiedziała, ledwie powstrzymując łzy. 

Ewa Drzyzga popłakała się w "Dzień dobry TVN"
fot. Paweł Wodzyński/Dzień Dobry TVN/East News

Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński zostali nową parą prowadzących "Dzień dobry TVN" po niedawnych zmianach kadrowych w śniadaniówce. Nowy duet gospodarzy nie od razu przypadł do gustu widzom, którzy u boku Drzyzgi chętniej widzieliby nadal Agnieszkę Woźniak-Starak niż byłego partnera Małgorzaty Rozenek. Jednak z wydania na wydanie duet radzi sobie coraz lepiej i pomału przekonuje do siebie kolejnych stałych widzów śniadaniówki.

Redakcja poleca

Ewa Drzyzga z "Dzień dobry TVN" poruszona historią Szymona Koszycy 

We wtorek 24 października w "Dzień dobry TVN" powitali widzów Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński. Prowadzący poruszyli temat 17-letniego Szymona Koszycy, młodego chłopaka z Polski, który uratował życie 18-latkowi z USA. Szymon bierze udział w wymianie ze szkołą Winston Salem Christian w Karolinie Północnej. W ubiegłą niedzielę podczas meczu koszykówki doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jeden z licealistów doznał nagłego zatrzymania akcji serca. Polak wraz z kolegą z Australii natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy, dzięki czemu 18-latek przeżył. 

- Zrobiłem 30 ucisków, jeden wdech, po czym wrócił mu ten oddech. Taki urywany, ale wrócił. Właśnie wtedy przybiegł James, kolega z Australii. Przewróciliśmy go na bok do pozycji bezpiecznej, ale po chwili znów stracił oddech, więc wtedy już James kontynuował resuscytację i robiliśmy z cztery takie cykle - opowiadał w rozmowie z TVN24 Szymon Koszyca. 

Ewa Drzyzga mało nie rozpłakała się w "Dzień dobry TVN"

O bohaterskim czynie z udziałem Polaka błyskawicznie powiadomiły amerykańskie i krajowe mediach. Nic dziwnego, że temat znalazł się także we wtorkowym wydaniu "Dzień dobry TVN", ale chyba nikt nie przypuszczał, że tak mocno poruszy on Ewę Drzyzgę. Gdy wyemitowano materiał o Szymonie, prezenterka nie mogła powstrzymać emocji. Nagle zadrżał jej głos, a w oczach pojawiły się łzy. - Będę ryczeć... - wydusiła z siebie, po czym dodała: - Anioły go zesłały. Krzysztof Skórzyński na moment przejął program. Drzyzdze udało się jednak opanować płacz i po chwili była gotowa kontynuować dyskusję. 

Nie przegap
Wzruszający gest Macieja Kurzajewskiego w „Pytaniu na Śniadanie”. Katarzyna Cichopek aż zaniemówiła
4 Zobacz galerię
fot. Instagram (@katarzynacichopek)