Obserwuj w Google News

Elżbieta Romanowska przerażona planem „Nasz Nowy Dom”. „Nie udało się”

2 min. czytania
13.07.2023 14:37

Elżbieta Romanowska intensywnie pracuje na planie nowego sezonu programu „Nasz Nowy Dom”. Aktorka nie ukrywa, że nie wszystko jej się udało, a jakby tego było mało, to nie obyło się bez lęków. Co się tam dzieje?

Elżbieta Romanowska przerażona planem „Nasz Nowy Dom”. „Nie udało się”
fot. VIPHOTO/East News

Jakiś czas temu Polsat poinformował, że po 10 latach zmienia się prowadząca programu „Nasz Nowy Dom”. Fani uwielbiali Katarzynę Dowbor, dlatego trudno było im się pogodzić z odejściem twarzy tego formatu. Oliwy do ognia dolewał również fakt, że prezenterka nie ukrywała, że wcale nie chciała się żegnać z programem.

Zobacz też:  „Nasz nowy dom”. Architekt się wygadał. Ile naprawdę trwają remonty?

Elżbieta Romanowska w „Nasz Nowy Dom” – pierwsze odcinki

Wakat po Katarzynie Dowbor objęła Elżbieta Romanowska. Aktorka nagrała już pierwszych kilka odcinków, dlatego otwarcie mówi o tym, jak odnalazła się na planie. Choć od początku nie kryła tego, że czuje na sobie ogromną presję związaną z zastąpieniem swojej poprzedniczki, to w rozmowie z „Pomponikiem” przyznała, że miała też lęki związane z ekipą.

- Działamy pełną parą, kolejne rodziny są już w nowych domach. Jest fantastyczna atmosfera na planie, ekipa bardzo ciepło mnie przyjęła. Bałam się tego, nie ukrywam, że troszkę będzie tak, że będę od nich odstawać. Oni się bardzo dobrze znają, często pracują razem już od wielu, wielu lat. Ale jakoś tej różnicy tak nie czuję, chyba strach miał wielkie oczy. Praca jest bardzo ciężka, ja bardzo podziwiam chłopaków, oni w bardzo krótkim czasie dokonują naprawdę ekstremalnych rzeczy – wyjaśniła Elżbieta Romanowska.

Wszystko wskazuje na to, że aktorka odnalazła się w nowej roli, a nastroje są przednie. Jest jednak coś, co Romanowskiej się nie udało.

Redakcja poleca

Elżbieta Romanowska nie wytrzymała. Zrobiła to na planie

Historie bohaterów programu „Nasz Nowy Dom” bywają naprawdę trudne. Każdy odcinek jest więc „napakowany” momentami, które wywołują wzruszenie i w uczestnikach, i w ekipie, i w widzach. Nowa prowadząca zastanawiała się, czy uda się jej zapanować nad emocjami.

- Zastanawiałam się, jak to będzie, czy uda mi się poskromić te emocje… Nie udało się…To jest absolutnie ludzkie, nie będziemy od tego odchodzić. Te historie są często bardzo ciężkie, ale ja jestem taką osobą, która zawsze szuka pozytywów. My nie mamy czarodziejskiej różdżki, ale możemy sprawić, że ich życie się odwróci. Jakoś zdejmujemy ten ciężar z ich pleców. Kiedy podejmujemy decyzję o remoncie, wiem, że ta historia będzie miała chociaż w części happy end – podsumowała.

Gwiazdy zwolnione z TVP
8 Zobacz galerię
fot. Mateusz Grochocki/East News, VIPHOTO/East News, VIPHOTO/East News