Obserwuj w Google News

Elżbieta Romanowska boi się porównań do Katarzyny Dowbor? „Tego nie unikniemy”

2 min. czytania
10.08.2023 17:17

Elżbieta Romanowska już we wrześniu zadebiutuje na antenie Polsatu, jako prowadząca programu „Nasz nowy dom”. Aktorka, która przejęła tę fuchę po Katarzynie Dowbor, nie kryje ekscytacji swoją nową rolą. W niedawnej rozmowie z Onetem zdradziła, czy obawia się porównań do swojej poprzedniczki.

Elżbieta-Romanowska-boi-się-porównań-do-Katarzyny-Dowbor
fot. Artur Zawadzki/REPORTER, MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News

Elżbieta Romanowska już wkrótce zadebiutuje jako nowa prowadząca programu „Nasz nowy dom”. Sezon z udziałem 40-letniej aktorki już wkrótce trafi na antenę Polsatu, a fani formatu będą mogli sprawdzić, jak nowicjuszka radzi sobie w ich ulubionym programie remontowym. Przypomnijmy, że flagowe show słonecznej stacji przez 10 lat prowadzone było przez Katarzynę Dowbor. Prezenterka została jednak zwolniona z Polsatu przez  Edwarda Miszczaka, który od dłuższego czasu przeprowadza w stacji potężne rewolucje.

Redakcja poleca

Elżbieta Romanowska nową prowadzącą „Nasz nowy dom”. Czeka ją telewizyjny debiut w nowej roli

Choć decyzja nowego dyrektora programowego początkowo nie zachwyciła części widzów, wiele wskazuje na to, że powoli zaczynają się oni przekonywać do Eli. Sama aktorka nie kryje ekscytacji swoim nowym angażem, który wywołał już u niej wiele emocji. Dobrym nastawieniem wobec Romanowskiej wykazała się także ekipa remontowa, która ponoć bardzo ciepło ją przyjęła.

Nie da się ukryć, że debiutującą w formacie Elę czeka bardzo trudne wyzwanie. 40-latka musi przekonać do siebie przeciwników zmian w programie, których wciąż zapewne jest niemało. Aktorka powinna nastawić się także na porównania do swojej poprzedniczki, która utrzymywała w show dość mocną renomę.

Elżbieta Romanowska boi się porównań do Katarzyny Dowbor

Romanowska nieraz zaznaczała, że doskonale zdaje sobie sprawę z czekających ją trudności, lecz gorąco liczy na to, że uda jej się podołać powierzonemu zadaniu. Ocenę tego, czy i jak poradziła sobie w programie, zostawia widzom. O tym opowiedziała w niedawnej rozmowie z Onetem.

- Porównania zawsze były, będą i są. Tego nie unikniemy – zaczęła Ela. Szczególnie jeżeli wchodzi się w projekt, który od bardzo długiego czasu istniał i funkcjonował. I pewnie takie porównania jeszcze będą, szczególnie jeżeli program we wrześniu już ruszy. Ja staram się robić swoje po swojemu. Jestem inną osobą, innym człowiekiem i tu nie ma gotowego scenariusza – wyznała.

Aktorka zaznaczyła również, że nie zamierza działać w programie zgodnie z odgórnie ustalonym planem. 40-latka przyznaje, że bardzo zależy jej na naturalności i szczerości, które uważa za filary hitowego formatu.

- Tu nie można sobie czegoś ustalić, że będzie się takim czy siakim. To jest życie, to za każdym razem są żywi ludzie, normalne sytuacje, normalne rodziny w bardzo trudnych momentach swojego życia. Żaden scenariusz i żadne zakładanie, że będę taka czy siaka absolutnie się tu nie sprawdzi, bo będzie to nieprawdziwe – słyszymy w wywiadzie.

Nie przegap
Zenek Martyniuk, Maryla Rodowicz, Ivan Komarenko i Cardi B. Te gwiazdy zostały zaatakowane podczas koncertów na żywo
4 Zobacz galerię
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

RadioZET.pl/onet.pl