Edyta Pazura wypisała córkę z polskiej szkoły. "To nie jest system dla takich dzieci"
Edyta Pazura nie chce, żeby jej córka Amelia chodziła do polskiej szkoły. Żona Cezarego Pazury twierdzi, że polski system edukacji tylko zniechęca do nauki i nie oferuje rozwoju dzieciom uzdolnionym artystycznie. Przepisała Amelię do prestiżowej placówki.
![Edyta Pazura](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetrozrywka/storage/images/plotki/edyta-pazura-wypisala-corke-z-polskiej-szkoly-to-nie-jest-system-dla-takich-dzieci/19999827-1-pol-PL/Edyta-Pazura-wypisala-corke-z-polskiej-szkoly.-To-nie-jest-system-dla-takich-dzieci_content.jpg)
Edyta Pazura niedawno głośno skrytykowała polski system edukacji. Żona Cezarego Pazury stwierdziła, że polska szkoła jest przeładowana materiałem, zabija kreatywność i promuje wyścig szczurów, co negatywnie odbija się na psychice dzieci. "Ten system trzeba by po prostu od podstaw przeorać. I nie pomogą żadne centra psychiatryczne, jeśli polska szkoła nie zmieni się o 180 stopni" - pisała na Instagramie Edyta Pazura. W końcu mama Amelii, Rity i Antoniego postanowiła wypisać najstarszą córkę z polskiej szkoły.
Edyta Pazura wypisała córkę z polskiej szkoły
Amelia Pazura chodzi do ósmej klasy, lubi się uczyć i jest uzdolniona artystycznie. Niestety, zdaniem Edyty Pazury dla takich dzieci nie ma miejsca w polskiej szkole. Gdy jedna z matek pożaliła się w Q&A, że jej córka ledwie wyrabia się z nauką w ósmej klasie, Edyta wyznała, że jej dziecko nie jest już skazane na taki mozół.
- Podziękowałam za polski system nauczania i przeniosłam Amelię do szkoły europejskiej. Amelia chce się rozwijać artystycznie, a polski system nie przewiduje miejsca dla takich dzieci - wytłumaczyła.
Nowa placówka, w której uczy się Amelia, zapewnia międzynarodową edukację, prowadzoną w języku angielskim i polskim. Kształcenie odbywa się według programu nauczania opartego w dużej mierze na brytyjskiej podstawie programowej. Szkoła oferuje szeroki wybór zajęć pozalekcyjnych oraz wyjazdów, a dzieci są odpowiednio motywowane do nauki.
Edyta ma też plany wobec najmłodszej córki: chce wysłać Ritę do szkoły angielskiej lub amerykańskiej. Synowi zmieniała szkołę już trzykrotnie. Ostatecznie Antoni znalazł dla siebie miejsce w szkole fundacyjnej.
- Dla mnie priorytetem była znajomość języków obcych i atmosfera, która nie doprowadza dziecka do bólu brzucha i braku apetytu codziennie rano, kiedy trzeba iść do szkoły - tłumaczyła swoją motywację Edyta Pazura i zachęcała rodziców do szukania podobnych placówek, gdzie nie ma presji na wynik i daje się dziecku swobodę w rozwijaniu umiejętności.