Obserwuj w Google News

Górniak nie odpuszcza Steczkowskiej. Wbiła jej szpilę tuż przed Sylwestrem Marzeń

2 min. czytania
19.12.2022 14:45

Edyta Górniak wbiła szpilę Justynie Steczkowskiej przed Sylwestrem Marzeń TVP, na którym obie się pojawią. Urażona diwa nie zamierza godzić się z okazji nadchodzącej imprezy i znowu wypomina koleżance stare zaszłości. Jak twierdzi, Steczkowska straciła jej zaufanie bezpowrotnie. 

Edyta Górniak i Justyna Steczkowska
fot. Tadeusz Wypych/REPORTER/EAST NEWS, TRICOLORS/East News

Edyta Górniak i Justyna Steczkowska będą gwiazdami Sylwestra Marzeń 2022/2023, który odbędzie się w Zakopanem. Obie piosenkarki wystąpią w duetach ze swoimi synami: Górniak z rapującym Allanem "Enso" Krupą, a Justyna - z Leonem Myszkowskim, który od pewnego czasu spełnia się jako DJ.

Wydawało się, że występ na jednej imprezie będzie okazją do tego, by wokalistki podały sobie rękę na zgodę po słynnej aferze z honorariami za koncert "Solidarni z Ukrainą". Justyna Steczkowska ponoć dawno puściła w niepamięć tamtą kłótnię, ale Edyta nadal chowa do niej urazę i nie zamierza się godzić. Pojawiły się nawet plotki, że Górniak zrezygnuje z występu na Sylwestrze TVP, żeby nie musieć konkurować z nielubianą koleżanką, lecz zdementowała je sama Edyta, podkreślając, że na pewno pojawi się na imprezie w Zakopanem. Wcześniej Górniak ze względu na Steczkowską odmówiła udziału "The Voice of Poland". 

Redakcja poleca

Edyta Górniak atakuje Justynę Steczkowską przed Sylwestrem Marzeń

Rozmiłowana w Bogu Edyta Górniak nie zamierza po chrześcijańsku przebaczyć i pojednać się z Justyną Steczkowską, bo jak twierdzi, nie dostrzega w jej słowach ani krzty szczerości. Występ na tej samej imprezie na pewno nie skłoni jej do ocieplenia relacji z "dziewczyną szamana". 

To już jest teraz nie do odzyskania. To zaufanie jest już utracone bezpowrotnie - powiedziała Pomponikowi Edyta Górniak i podkreśliła, że wciąż czeka na oficjalne przeprosiny. 

Urażona matka Allana nie omieszkała wbić szpili koleżance i zasugerowała, że to Justynie powinno być głupio i to ona straciła wizerunkowo na tym konflikcie. - Jak ja bym była na jej miejscu, to mi by trochę było teraz niezręcznie, bo ta szala się przechyliła na niekorzyść dla niej, bo to ona zaatakowała - stwierdziła Górniak.

Diwa ubolewa, że Justyna nie potrafi zdobyć się na przeprosiny, bo ich wspólny Sylwester Marzeń mógłby wyglądać zupełnie inaczej, na przykład obie z synami mogły nawiązać jakąś współpracę muzyczną. - Szkoda, że nie możemy się przyjaźnić, bo nasze chłopaki się lubią - wyznała Edi.

Nie znudziły was już te żale, na okrągło odgrzewane przez Edytę w nadziei, że Justyna w końcu da się wciągnąć w medialną wojenkę i znowu zrobi się o nich głośno? 

EN_01141774_0049
fot. VIPHOTO/East News