Edyta Folwarska atakuje Blankę Lipińską? Bitwa erotyków. "Mój film ma treść"
Edyta Folwarska erotyczną powieścią "Pokusa" i jej ekranizacją robi konkurencję "365 dniom" Blanki Lipińskiej. W wywiadzie autorka skomentowała bestseller koleżanki po fachu. Uważa swoje dzieło za ambitniejsze?
Blanka Lipińska znalazła niszę na polskim rynku wydawniczym, jej seria powieści erotycznych " 365 dni" okazała się strzałem w dziesiątkę. Historia gorącej miłości gangstera Massimo i Polki Laury, zrównana z ziemią przez krytyków, okazała się bestsellerem. O sukcesie można mówić także w przypadku ekranizacji, choć pierwsza część otrzymała antynagrodę Złotej Maliny, a kolejne mają szansę na statuetki. Nic dziwnego, że kolejne autorki zdecydowały się na wydanie powieści erotycznych. Jedną z nich jest Edyta Folwarska, której " Pokusa" w reżyserii Marii Sadowskiej 26 stycznia miała oficjalną premierę kinową. Czy nowa gwiazda pikantnych powieści uważa się za lepszą od Blanki Lipińskiej?
Edyta Folwarska o Blance Lipińskiej. "Pokusa" jest lepsza od "365 dni"?
W rozmowie z portalem Jastrząb Post Edyta Folwarska zdradziła, czy rywalizuje z Blanką Lipińską. Wszak obie panie zdobyły rozgłos erotykami. Była prowadząca kanału Polo TV nie ma zamiaru konkurować z autorką "365 dni".
- Ja już na ten temat wielokrotnie rozmawiałam z Blanką. Nie ma pomiędzy mną a Blanką żadnej rywalizacji, my jesteśmy zupełnie różne, i te filmy są zupełnie różne. Mój film ma treść, ma historię, ma drugie dno, czyli poruszamy aspekty społeczne takie jak mobbing, wykorzystywanie seksualne. W tle jest romans. Tego seksu u mnie jest o wiele mniej niż u Blanki. Jest go troszkę, ale myślę, że ludzie, którzy wyjdą z kin, w ogóle nie będą mieli nawet przez chwilę myśli, że my jesteśmy podobni do filmu Blanki - oceniła.
Miejmy nadzieję, że Blanka nie odbierze słów o treści zawartej w "Pokusie" jako sugestii, że "365 dni" jest produkcją płytką i naciąganą fabularnie.
Edyta Folwarska o premierze "Pokusy". Marzy o Złotej Malinie?
Blanka Lipińska przyznała w wywiadzie, że nie martwiła się faktem, że jej film otrzymał Złotą Malinę. Autorka "365 dni" uznaje, że każdy rozgłos jest pomocny i wspiera sprzedaż. Tego samego zdania jest Edyta Folwarska.
- Ja jestem tego samego zdania co Blanka Lipińska, że każde wyróżnienie, to wyróżnienie i każda nagroda to jednak nagroda, także gratuluję jej tej Maliny. Pokusa, wiem już po recenzjach krytyków, że na pewno nie będziemy nominowani do tej nagrody, na pewno będziemy nominowani do innych i tutaj trzymajcie za mnie mocno kciuki. Ja się na pewno tego nie powstydzę. Ani ja, ani moja rodzina, ani producenci, ani ludzie, którzy brali w tym udział. Oglądaliśmy to i to jest naprawdę dobry film - polecała.
Wybieracie się do kina na "Pokusę"?
Tu się dzieje
