Obserwuj w Google News

Duchy na planie "Pytania na śniadanie"? Kamery zarejestrowały nieprzewidziane zdarzenia

2 min. czytania
27.09.2023 09:25

Zaskakująca sytuacja miała miejsce na planie niedawnego odcinka "Pytania na śniadanie". Prezenterzy byli skonsternowani spadającymi przedmiotami.

Duchy w Pytaniu na śniadanie
fot. Instagram/@pytanienasniadanie/screen

Wpadki w śniadaniówkach zdarzają się bardzo często — czy to za sprawą prowadzących, gości, czy operatorów. Na przykład w niedawnym odcinku "Pytania na śniadanie" doszło do komicznej dość sytuacji, kiedy nie udał się eksperyment zaproszonego eksperta. Tym razem nie do końca wiadomo, co było przyczyną wydarzeń w programie. Najpierw niespodziewanie ze stołu spadł wazon. Ale to nie wszystko.

Zaskakujące wydarzenia w "Pytaniu na śniadanie". "Chyba mamy tutaj duchy"

We wtorkowym " Pytaniu na śniadanie" prowadzącymi byli Małgorzata Tomaszewska i Olek Sikora. W studiu z zaproszonym ekspertem rozmawiali o pomysłach na udekorowanie jesiennego stołu. Kiedy Szymon Fiołka, specjalista od designu, zaczął opowiadać, niespodziewanie za nim spadł wazon. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo przecież takie rzeczy po prostu się zdarzają. Wazon był cały, a prowadzący postawił go w innym miejscu, czym naraził się na komentarz eksperta, że popsuł mu koncepcję.

Redakcja poleca

Potem Małgorzata Tomaszewska pożyczyła leżący obok koc, by się nim przewiązać. Koc zsunął się i spadł na podłogę. Po pewnym czasie wydarzyło się coś, co już zmroziło żartujących dotąd prezenterów: przestawiony wazon znowu spadł na podłogę. Cała sytuacja była nietypowa, a prezenterzy i ich gość nie kryli zaskoczenia.

 - Może my mamy duchy na planie — zażartował Olek Sikora, by nieco rozładować atmosferę na planie. Cóż, mimo wszystko większość widzów raczej uważa, że to po prostu zwykły zbieg okoliczności.

Nie przegap
Te gwiazdy nie rozstają się ze swoimi okularami. Jak wyglądają bez nich?
10 Zobacz galerię
fot. screen TikTok @grzegorzskawaskawinski