Księżna Kate i Meghan zawrą rozejm? Może nadarzyć się okazja na spotkanie
Księżna Kate przechodzi rekonwalescencję po operacji, którą przebyła na początku roku. Do pełnienia swoich obowiązków ma wrócić w okolicy kwietnia - dokładnie wtedy, kiedy w Wielkiej Brytanii mają pojawić się Meghan i Harry. Niespodziewanie pojawiły się plotki na temat tego, że żony najsłynniejszych książąt świata, mają się ze sobą spotkać.
Konflikty w rodzinie królewskiej wyglądają zupełnie inaczej, niż we wszelkich innych odnogach show-biznesu. Royalsi raczej nie uraczą nas instagramowymi oświadczeniami (a na pewno nie takimi, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni), kreatywnymi epitetami wymyślonymi dla swoich oponentów czy obszernymi wywiadami, w których wyrzucaliby swoje niezadowolenia (choć tu znane są wyjątki jak Meghan i Harry). Mimo wszystko napięte relacje i brak sympatii widać jak na dłoni. Między Williamem, Kate, Harry i Meghan, dosłownie iskrzy.
Zobacz też: Księżna Kate w śpiączce? Jest odpowiedź na plotki o tym, że była bliska śmierci
Meghan przyleci do Wielkiej Brytanii?
Schorowana księżna Kate na pewno nie ma teraz głowy do rodzinnych skandali. Podczas gdy Netflix planuje spuścić na royalsów kolejną bombę w postaci kontrowersyjnego filmu, do Wielkiej Brytanii mają zawitać największe persony non grata kraju - Meghan i Harry. Wszystko to ma odbyć się zaraz po powrocie żony Williama na salony.
Magazyn „Los Angeles Times” przypomina, że w kwietniu odbędzie się 10. rocznica igrzysk sportowych, którym patronuje Harry - Invictus Games. Z tej okazji planowane są specjalne uroczystości. Do tej pory na wydarzeniach związanych z IG towarzyszyła Harremu Meghan i podejrzewa się, że tak samo będzie i w tym wypadku.
Quiz: Rozpoznasz członków rodziny królewskiej po twarzach? Uważaj na zmyłkę
Problemy zdrowotne rodziny złamią Meghan i Harrego?
Zagraniczna prasa spekuluje, że z racji problemów zdrowotnych Kate i króla Karola, Harry i Meghan mogą nieco złagodnieć, a nawet dążyć do pojednania. W końcu po tym, jak ogłoszono, że nestor rodziny choruje na nowotwór, jego młodszy syn od razu popędził na spotkanie. Co prawda miało ono trwać około 30 minut, ale kto wie, może w tym czasie panowie umówili się na dłuższą wizytację właśnie w kwietniu?
Źródło: Radio ZET/„Los Angeles Times”
Tu się dzieje
