Caroline Derpienski zamieściła niepokojący wpis w sieci. „Idę na terapię”
Caroline Derpienski przez kilka dni była nieobecna w mediach społecznościowych. Niespodziewanie umieściła niepokojące treści w relacji na Instagramie. Co się stało?
Nie od dziś Caroline Derpienski wzbudza zainteresowanie mediów. W ostatnim czasie było głośno na temat materiału Krzysztofa Stanowskiego, w którym znalazła się celebrytka zamieszkująca w Miami. Zapowiedziała, że pozwie twórcę Kanału Zero. Na kilka dni zapadła cisza w mediach społecznościowych Caroline Derpienski. Celebrytka wróciła, jednak wygląda na to, że stało się w jej życiu coś złego.
Caroline Derpienski zapowiada, że idzie na terapię
Jeszcze kilka dni temu Caroline Derpienski chwaliła się sesją zdjęciową dla bułgarskiego wydania „Glamour”. We wtorek celebrytka zamieściła zdjęcie na relacji na Instagramie. Przedstawiało widok z okien hotelu na Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie dołączony napis: „Żyję ledwo”.
Dalsze wpisy Caroline Derpienski napawają niepokojem. Choć celebrytka nie wyjaśnia dokładnie, co się stało, to należy podejrzewać, że nie jest u niej najlepiej.
„Na razie nic nie będę mówić, co się działo u mnie przez ostatnie kilka dni. Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że idę na terapię i do lekarza. Oraz spróbuję się doprowadzić do normalnego stanu, zadbać o siebie, wypocząć i nadrobić zaległości w postach dotyczących starych wydarzeń” – czytamy na relacji Caroline Derpienski.
Caroline Derpienski miała problemy w pracy?
Celebrytka zamieszkująca w Miami nie komentowała ostatnich wydarzeń z jej życia. Musi pozbierać myśli. „Ja totalnie nie chcę na razie się wypowiadać, co się działo, bo to się w głowie nie mieści” – napisała Caroline Derpienski.
Zapewniła jednak fanów, że prędzej czy później przekaże szczegóły dotyczące tego, co się stało. „W swoim czasie się dowiecie, co się działo, ale nie tylko przyszykujcie popcorn, ale też leki na uspokojenie. Na razie na żadne pytania dotyczące tego nie będę odpowiadać, więc nie pytajcie” – ostrzegła celebrytka.
Z jej relacji można było się dowiedzieć, że jej problemy są związane z pracą. Po raz pierwszy znalazła się na pewnym kontynencie. Nie wiadomo jednak, gdzie dokładnie była Caroline Derpienski.
„Nie ma to nic wspólnego ze sferą prywatną. Stricte zawodową; co mnie spotkało podczas pracy daleko, gdzie jeszcze nie byłam; na kontynencie, gdzie pierwszy raz się znalazłam” – tłumaczyła celebrytka.