Oceń
Anna Wendzikowska po odejściu z TVN zapowiedziała, że rozpoczyna pracę nad serią podcastów i zaprosiła obserwatorów na warsztaty na Bali, podczas których będą oni mogli wziąć udział w „ceremonialnym rytuale picia kakao w atmosferze miłości”. Zapłacą za niego niespełna 8 tysięcy złotych. Gwiazda wciąż promuje wakacje na Bali, publikując w sieci liczne zdjęcia z podróży. Czym tym razem zaskoczyła swoich fanów?
Anna Wendzikowska cała morka krzyczy na Bali podczas rytuału oczyszczenia
Celebrytka udostępniła zdjęcia, na których widać jak buja się na ogromnej huśtawce. Internauci, patrząc na białą, zwiewną stylizację Ani, porównali ją w komentarzach do motyla i anioła. Wkrótce Wendzikowska pokazała kulisy sesji zdjęciowej, podczas której można było usłyszeć, jak krzyczała ze strachu. Lęk przed wysokością uśmierzył hit „I believe I can fly”, który celebrytka z pewnością nuciła w głowie, wisząc nad przepaścią.
Prawdziwe wrzaski fani byłej gwiazdy TVN usłyszeli jednak dopiero podczas rytuału oczyszczenia, który polegał między innymi na przemoknięciu do suchej nitki i wykrzyczeniu złych emocji przy wodospadzie. Niedawno w podróży Wendzikowskiej zaczęła także towarzyszyć Katarzyna Glinka, która również zachwycała się „magiczną mocą rytuału oczyszczenia”.
Zazdrościcie uduchowionej Ani Wendzikowskiej zdartego gardła i „krzykliwych” przygód na wakacjach?
Oceń artykuł