Obserwuj w Google News

Gwiazda TVP poroniła. Miała urodzić prawie równocześnie z Małgorzatą Tomaszewską

2 min. czytania
18.08.2023 22:59

Aleksandra Grysz z "Pytania na śniadanie" powoli wraca do siebie po stracie ciąży i w nowym sezonie tradycyjnie poprowadzi "Czerwony dywan". Powrót do śniadaniówki wydaje się jednak trudny, ponieważ jej redakcyjna koleżanka, Małgorzata Tomaszewska, właśnie spodziewa się dziecka. Prezenterka podzieliła się na konferencji ramówkowej poruszającym wyznaniem. 

Aleksandra Grysz z TVP straciła ciążę
fot. Paweł Wodzyński/East News

Znana z "Pytania na śniadanie" prezenterka  Aleksandra Grysz w lipcu wyznała, że poroniła. W trakcie ciąży zdiagnozowano wadę genetyczną płodu. - Gdy przestało bić serduszko mojej córeczki, jeszcze przez kilka dni musiałam nosić ją, mimo że wiedziałam, że już nie żyje, aż w końcu poroniłam - wyjaśniła w mediach społecznościowych.

Redakcja poleca

Aleksandra Grysz z "Pytania na śniadanie" wraca po poronieniu 

Od straty ciąży minęło kilka tygodni, lecz 17 sierpnia Aleksandra Grysz pojawiła się na prezentacji jesiennej ramówki TVP. Prezenterka w nowym sezonie znowu pojawi się na antenie, lecz jej powrót do śniadaniówki wydaje się o tyle trudny, że obecnie dziecka spodziewa się jej redakcyjna koleżanka, Małgorzata Tomaszewska. Obie prezenterki zdążyły zbliżyć się do siebie w czasie oczekiwania na swoje pociechy, miały nawet urodzić w podobnym terminie. 

- My obie wiedziałyśmy o sobie nawzajem od początku. Ja się trochę bałam. Chyba trzy tygodnie miałam termin wcześniej niż ona. Rozmawiałam z Małgosią, jak to ogłosimy, jak to zrobimy, czy razem, czy osobno, w jaki sposób. I Gosia też była jedną z pierwszych osób, które dowiedziały się o tym, że coś jest nie tak - powiedziała Aleksandra Grysz w rozmowie ze "Światem Gwiazd".

Niestety Oli nie będzie dane przytulić wyczekiwanej córki. We wspomnianym wywiadzie prezenterka przyznał, że po stracie ciąży nie była w stanie spokojnie patrzeć na dzieci i ciężarne kobiety. Jednak najtrudniejsze prezenterka ma już za sobą. Obecnie kibicuje wszystkim przyszłym mamom, w tym oczywiście ciężarnej Małgorzacie Tomaszewskiej, która ma urodzić na początku przyszłego roku. 

- To był bardzo trudny czas, nadal jest. Bo to, że ja tutaj jestem, że się uśmiecham, że jest fajnie, to nie znaczy, że jest łatwo, kiedy zostaje się samemu w domu, w tych czterech ścianach - wyznała Aleksandra Grysz "Światowi Gwiazd" na imprezie ramówkowej TVP. 

Jednocześnie prezenterka potwierdziła, że zwarta i gotowa wraca do pracy w TVP jesienią i jak zawsze poprowadzi show-biznesowi kącik "Pytania na śniadanie".

Nie przegap
gwiazdy, które poroniły
12 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS