Obserwuj w Google News

Wiesław chciał odpaść z „Tańca z gwiazdami”? „Miałem dość”

2 min. czytania
25.10.2022 16:56

Wiesław Nowobilski i Janja Lesar odpadli w półfinale „Tańca z gwiazdami”. Kierownik budowy „Naszego nowego domu” w rozmowie z RadioZET.pl powiedział, że liczył na to, iż odpadnie wcześniej. Zdradził również, że w pewnym momencie miał już dość, jednak nie żałuje udziału w show i nie czuje żalu przez decyzję jury i widzów.

Wiesław Nowobilski
fot. VIPHOTO/East News

Wiesław Nowobilski nie sądził, że tak długo utrzyma się w „Tańcu z gwiazdami”. Wiele osób obstawiało, że sympatyczny kierownik budowy odpadnie wcześniej, jednak stworzył wokół siebie tak świetną atmosferę, że SMS-y widzów sypały się jak z rękawa. Wiele zawdzięcza również Janji, która nie poddawała się, aby Wiesław jak najlepiej wypadł na parkiecie. Mimo wszystko popełniał błędy, ale nadrabiał osobowością.

Zobacz także:  Nasz nowy dom: Nowobilski stracił dwa palce. Ujawnił szczegóły tragicznego wypadku

Wiesław Nowobilski odpadł z „Tańca z gwiazdami”: żalu nie czuję

- Jestem bardzo wdzięczny ludziom, że głosowali na mnie, bez nich na pewno bym tak daleko nie zaszedł, bo widać, że ten taniec nie jest moją dobrą stroną, widać było te błędy, niestety. Janja próbowała, jak mogła, żeby tylko mnie nauczyć. Niestety, w tym wieku, w którym ja jestem, już nie wszystkiego można się nauczyć – analizował Wiesław Nowobilski w rozmowie z RadioZET.pl.

Widzowie „Tańca z gwiazdami” czasem insynuowali, że Wiesław Nowobilski może mieć problemy ze zdrowiem. Nic takiego się nie działo – ot, trafił się słabszy dzień.

- Nie mam żadnych problemów ze zdrowiem. Może w jednym odcinku… Miałem gorszy po prostu dzień, ale to był jeden taki… Pewnie każdy kiedyś taki miał, a mnie akurat padło na ten dzień kiedy był odcinek – mówił ze smutkiem Wiesław.

Kierownik budowy mówi dla RadioZET.pl, że nie czuje żalu odnośnie decyzji widzów i jury, ponieważ wiedział, że nie trafi do ścisłego finału. Czasem widział iskierkę nadziei, jednak przyznał, że w tym programie są lepsi od niego.

Redakcja poleca

- Na każdy odcinek znajdowałem siły. Już w pewnym momencie miałem dość, naprawdę. Przy czwartym, przy piątym odcinku już czułem, że mam po prostu dość, że tu już jest ciężko, ale jak przechodziłem dalej, to znowu się motywowałem, znowu była ta siła, ta moc, dawałem z siebie wszystko – opowiadał Wiesław.

Oglądał swoje występy i sam widział błędy, które popełniał. Janja również pokazywała mu, co można było zrobić lepiej i czasem „biła po łapkach”. Wiesław Nowobilski nie jest też urażony opiniami jurorów – ani podczas trwania „Tańca z gwiazdami”, ani w półfinale, gdzie od Iwony Pavlović i Michała Malitowskiego otrzymywał „ósemki”. A co, gdyby dostawał „dziewiątki”?

- Ta dziewiątka i tak by pewnie nic nie dała. Ja dziękuję, że oni sprawiedliwie oceniali, nie przymrużali oka, bo przecież każdy widział, jak tańczę. Są lepsi, dużo lepsi ode mnie. Panowie Andrzeje bardzo mnie docenili, jestem im wdzięczny – stwierdził Wiesław Nowobilski w rozmowie z RadioZET.pl.

Galeria
9 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS