Obserwuj w Google News

Wendzikowska ujawnia kolejne szokujące sekrety pracowników TVN: "Macie dużo do posprzątania"

2 min. czytania
03.10.2022 18:24

Anna Wendzikowska po oskarżeniu TVN o mobbing otrzymała od byłego pracodawcy krótką odpowiedź. Następnie spłynęły do niej wiadomości pracowników stacji, którzy podzielili się podobnymi historiami. Jakie sekrety wypłynęły na światło dzienne?

Ania Wendzikowska
fot. VIPHOTO/East News

Anna Wendzikowska przerwała milczenie i opowiedziała o zaniedbaniach w stacji TVN. Wysoko postawieni pracownicy mieli dopuszczać się mobbingu na swoich podwładnych. Na temat trudnej sytuacji w stacji wypowiada się coraz więcej osób, co skłoniło TVN do lakonicznej odpowiedzi na zarzuty Wendzikowskiej.

Redakcja poleca

Anna Wendzikowska ujawnia prawdę o TVN: "Jeszcze nie skończyłam"

Dziennikarka nie zamierza zaprzestać informowania o niedopuszczalnych zachowaniach pracowników TVN.

- Nie, jeszcze nie skończyłam. Wiecie dlaczego? Dlatego, że tak wiele osób do mnie pisze - ty masz głos, którego ja nie miałem/miałam... I czuję odpowiedzialność. I nie pokażę niczego, co może zdradzać personalia autorów tych wiadomości. Ale nie będę ukrywać personaliów sprawców (…) Macie dużo do posprzątania. Czas uderzyć się w piersi i coś z tym zrobić. Przepraszam nie usłyszałam na żadnym etapie, nie było rozmowy, o tym, co bym chciała robić poza "DD TVN". Wiadomo dlaczego – napisała.

Gwiazda opublikowała na Instagramie szereg wiadomości otrzymanych od byłych pracowników TVN, którzy opowiadają o swoich przykrych doświadczeniach związanych z pracą w stacji TVN. Z udostępnionych rozmów można wywnioskować, że prawdopodobnie mobbingu miały dopuszczać się między innymi Ewa Baj i Luiza Zając, które niedawno przestały współtworzyć „DDTVN”.

- Rozwiązaliście tylko najbardziej oczywisty problem dwóch osób, które przez kilka lat skrzywdziły i okaleczyły psychicznie, jak widzicie, na lata kilkadziesiąt osób. Ale nad nimi był ktoś, kto na to pozwalał. Nie wiecie, kto? Serio tego nie widzicie? - dopytywała Wendzikowska, dając do zrozumienia, że to tylko wierzchołek góry lodowej problemów stacji TVN.

Dziennikarka ujawniła też, że żaden z pracowników " Dzień Dobry TVN" nie jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę, a redaktorzy nie wiedzą, ile zarobią i są zdani na łaskę wydawców i producentów, którzy decydują o wynagrodzeniu dopiero po zrealizowaniu redaktorskiego materiału.

Dzisiaj, 3 października, TVN obchodzi 25-lecie rozpoczęcia nadawania. Ujawnienie funkcjonującej w stacji od lat kultury mobbingu i przypadków systemowego dręczenia pracowników to chyba nie najlepszy prezent wizerunkowy dla stacji, ale z pewnością spora ulga dla jej pracowników.

aferatvnmobbing
fot. Screen Instagram (@aniawendzikowska)