Obserwuj w Google News

Tomasz Lis skrytykowany za pogardliwie słowa o Meghan Markle. „To będzie rozwód stulecia”

Anna Skalik
2 min. czytania
09.09.2022 16:00

Tomasz Lis bacznie przyglądał się wydarzeniom w Wielkiej Brytanii i relacjonował je w mediach społecznościowych. Internautom nie spodobał się jego arogancki komentarz na temat Meghan Markle.

Tomasz Lis
fot. Instagram/@tomaszlis_official/screen

Wczorajsze wydarzenia w Wielkiej Brytanii, związane ze śmiercią królowej Elżbiety II, wstrząsnęły milionami ludzi. Wczoraj w mediach już od niemal południa zaczęły pojawiać się niepokojące wzmianki o zdrowiu monarchini, których źródłem był oficjalny komunikat Pałacu Buckingham.

Wkrótce media informowały o tym, że do Balmoral, gdzie przebywała Elżbieta II, udają się członkowie rodziny królewskiej. Zbiegiem okoliczności, w związku z planowaną wcześniej wizytą księcia Harry’ego i Meghan Markle w Europie, gdzie mieli oni wziąć udział m.in. w charytatywnym wydarzeniu w Londynie, wnuk Elżbiety II także mógł udać się, by odwiedzić królową. Początkowo brytyjskie źródła sugerowały, że młodszy syn księcia Karola przybędzie wraz z żoną. Ostatecznie Harry pojawił się bez Meghan Markle, co szybko odnotowały media na świecie, rozważając, dlaczego żona księcia Harry’ego nie udała się na spotkanie z monarchinią.

Zobacz także: Niespodziewane zjawisko nad Pałacem Buckingham tuż przed ogłoszeniem śmierci królowej

Tomasz Lis skrytykowany za pogardliwie słowa o Meghan Markle. „To będzie rozwód stulecia”

Nieobecność Meghan nie umknęła Tomaszowi Lisowi, który relacjonował wydarzenia w mediach społecznościowych. Dziennikarz w dość pogardliwy sposób odnotował na Twitterze, że żonę Herry'ego zatrzymały „inne sprawy”, mimo iż dość szybko pojawiły się oficjalne doniesienia o tym, że również Kate Middleton nie zjawiła się w Balmoral. Została – jak głosiły komunikaty – by zapewnić spokój swoim dzieciom.

Tomasz Lis w kpiącym tonie zauważył, że „księżniczka Markle ma inne sprawy”, a następnie tonem wieszcza oświadczył, że „to będzie rozwód stulecia”.

Tomasz Lis
fot. Twitter/@lis_tomasz/screen

Ten komentarz Tomasza Lisa spotkał się z mieszaną reakcją internautów, którzy w wielu komentarzach sygnalizowali dziennikarzowi, że w Balmoral nie było także księżnej Kate, a nieobecności związane były z decyzjami niezależnymi od żon wnuków królowej.

Bardzo infantylny komentarz, godny Pierce’s Morgana. W rzeczywistości Markle prawdopodobnie postanowiła pozostać w cieniu, by nie wywoływać sensacji w tym ważnym dla męża momencie.

Oj panie Tomaszu, księżna Catherine także została w Londynie. Czy tutaj też będzie rozwód stulecia?

Redakcja poleca

Mijanie się z prawdą. Księżna Kate również nie pojechała. Księżna Meghan postanowiła zostać w Windsorze, by Harry mógł poświęcić swojej babci ostatnie chwile. Mieszkam 16 lat w UK i największy jad, co do tej pary, obserwuję w Polsce.

Kate też nie pojechała. Proszę nie bawić się w Pudelka. Szkoda twarzy.

Radykalny ton komentowania wydarzeń politycznych niekoniecznie sprawdza się w komentowaniu delikatnych spraw rodzinnych i obyczajowych – pouczają komentujący.

Na żaden z komentarzy zniesmaczonych internautów dziennikarz nie zareagował.