Książę William i Harry nie zdążyli pożegnać się z Elżbietą II. Przy jej łożu czuwały dwie osoby
Książę William, Harry oraz kilka innych osób nie zdążyło o czasie pożegnać się z królową Elżbietą II. Chociaż pędzili samochodami do zamku Balmoral, to było już za późno. Do samego końca u boku monarchini czuwali książę Karol oraz jego siostra, Anna.
Książę William i Harry nie zdążyli pożegnać się z ukochaną babcią. Fotoreporterzy uchwycili wnuczków w drodze do zamku Balmoral. Jednym z samochodów kierował książę William, a w środku znajdował się m.in. Andrzej, syn królowej. Inne z aut przyjechało na teren rezydencji już po czasie, kiedy media ogłosiły śmierć Elżbiety II. Na tylnym siedzeniu paparazzi zauważyli Harry’ego, który był wyraźnie przybity i wyglądał, jakby płakał.
Zobacz także: Wpadka dziennikarki BBC tuż po śmierci królowej Elżbiety II. Musiała przepraszać
Książę William i Harry nie zdążyli pożegnać się z Elżbietą II
Brytyjskie media podają, że lekarze na tyle byli zaniepokojeni stanem Elżbiety II, że poradzili zwołać całą rodzinę królowej w celu ostatniego pożegnania. Medycy mieli dawać jej „kilka godzin życia”.
Krewni monarchini natychmiast zmienili swoje plany i z różnych zakątków kraju zaczęli zmierzać do zamku Balmoral. Do samego końca u boku królowej czuwało dwoje z czwórki jej dzieci – książę Karol i księżniczka Anna. Zabrakło Andrzeja i księcia Edwarda.
Samochód prowadzony przez księcia Williama przybył do zamku Balmoral po godzinie 18:00, czyli już pół godziny po tym, jak premier Liz Truss dowiedziała się o śmierci monarchini. Niedługo później informacja została przekazana mediom.
Harry’emu również nie udało się zamienić ostatniego słowa z babcią. „Daily Mail” podaje, że opuścił już posiadłość – przybył na miejsce jako ostatni i wyjechał z zamku 9 września nad ranem. Balmoral opuści także Karol, aby w Londynie podjąć się pierwszych obowiązków jako król.
- Książę Andrzej, książę Edward z żoną Sophie i książę William przylecieli z Berkshire do Aberdeen, żeby zobaczyć królową, ale mówi się, że nie zdążyli dotrzeć do niej na czas. Sussexowie z kolei mieli wziąć udział w wydarzeniu charytatywnym, ale Harry dotarł na miejsce o ósmej wieczorem, a więc połtórej godziny po tym, jak poinformowano opinię publiczną o śmierci królowej - podał „Daily Mail”.
Królowa Elżbieta nie żyje. Oto piękne chwile z życia monarchini [GALERIA]
Tu się dzieje
