Obserwuj w Google News

Skandal w „The Voice of Poland”. Padły oskarżenia w stronę produkcji. Jest oświadczenie uczestnika

2 min. czytania
29.09.2022 20:38

Michał Kaczmarek, uczestnik, który nie przeszedł do dalszego etapu "The Voice of Poland" wydał oświadczenie, w którym odwołał swoje wcześniejsze zarzuty na temat rzekomej manipulacji, do jakiej dojść miało w programie.

Michał Kaczmarek
fot. YouTube/The Voice of Poland/screen

W niedawnym odcinku „ The Voice of Poland” odpadł Michał Kaczmarek. Wyeliminowany uczestnik zamieścił w sieci komentarz, w którym twierdził, że produkcja nie dała mu szans na to, by pokazał swoje umiejętności wokalne. Wszystko m.in. przez ograniczony wybór repertuaru.

Komentarz Kaczmarka wywołał olbrzymią burzę w sieci, a on sam przekonywał, że „tysiące” osób pisały do niego, że są oburzone jego odpadnięciem z programu. Sugerował, że dojść miało do złamania regulaminu.

W oświadczeniu, które producenci przekazali serwisowi „Plejada”, wyjaśniono, że były uczestnik programu dokładnie znał zasady udziału, a przed występem dano mu do wyboru 80 utworów, z których wybrał osiem: cztery polskie oraz cztery zagraniczne piosenki.

Ostatecznie kierownik muzyczny oraz trener wokalny w porozumieniu z producentem uznali, że utwór „Za-czekam” z repertuaru Mieczysława Szcześniaka, zaprezentowany przez Michała Kaczmarka, najlepiej będzie prezentował jego wokalny potencjał.

Zobacz także: Przypadkiem ujawnili uczestników „Azji Express”! Kawiarnia w Stambule pokazała zdjęcia gwiazd

Skandal w „The Voice of Poland”. Michał Kaczmarek wycofał się z zarzutów?

Produkcja w swoim oświadczeniu wyraźnie odcięła się od zarzutów Kaczmarka.

Uczestnicy, decydując się na udział w programie, otrzymują regulamin, w którym znajdują się wszystkie zasady konkursu "The Voice of Poland". W przypadku pana Michała Kaczmarka oraz innych uczestników zasady programu nie zostały złamane, co można sprawdzić w regulaminie dostępnym na stronie naszego programu – czytamy w oświadczeniu Rinke Rooyensa, przesłanym do „Plejady”.

Redakcja poleca

Teraz sam uczestnik zabrał głos i postanowił uciąć całą aferę. W zamieszczonym oświadczeniu całkowicie wycofał się z zarzutów wobec produkcji „The Voice”.

W związku z moim udziałem w audycji audiowizualnej pt. „The Voice of Poland – Najlepszy Głos”, informuję, że moja wypowiedź na serwisie Facebook z 13 września 2022 r., jak również wywiad, udzielony serwisowi internetowemu Onet Plejada, zawierały twierdzenia nieprawdziwe, niemające poparcia w rzeczywistości, w szczególności nie jest prawdą, że produkcja narzuciła mi wykonanie utworu „Za-czekam” z repertuaru Mietka Szcześniaka. Utwór zaakceptowałem dobrowolnie, bez wskazania woli jego zmiany, zgodnie z korespondencją elektroniczną prowadzoną z osobą oddelegowaną przez producenta, jak również nie jest prawda, że dostarczyłem produkcji aranżację mojego autorstwa. Nie posiadam również żadnego dowodu na stwierdzenie, którego użyłem w wywiadzie, że wypowiedzi trenerów zostały im podyktowane przez słuchawkę – przekazał Kaczmarek, kończąc tym samym całą dyskusję.