Obserwuj w Google News

Tragedia uczestniczki "Projekt Lady". Straciła dom, nie żyje jej bliski. W sieci ruszyła zbiórka [FOTO]

Judyta Wanicka
2 min. czytania
01.04.2022 18:36

Izabela Szimke straciła dom w pożarze. Uczestniczka "Projekt Lady" w ostatniej chwili uciekła razem z domownikami, lecz w środku został ich niepełnosprawny wuj. Zniszczenia wewnątrz budynku są ogromne. Rodzinie brakuje funduszy na odnowienie domu.

Izabela Szimke z Projekt Lady
fot. Instagram:@szmineczkalady

Izabela Szimke była uczestniczką pierwszej edycji programu "Projekt Lady". Teraz nazwisko byłej podopiecznej Małgorzaty Rozenek wraca w kontekście ogromnej tragedii, która pozbawiła ją dachu nad głową. 27 marca w rodzinnym domu Izabeli w Jasienicy wybuchł pożar. Domownicy nie byli w stanie opuścić mieszkania przez drzwi wyjściowe. Udało im się wydostać tylko dlatego, że brat Izy wyskoczył przez balkon i podstawił drabinę. Byłej uczestniczce "Projekt Lady" udało się w porę uciec, lecz w mieszkaniu został jej niepełnosprawny wuj. Mężczyzna zginął w płomieniach. 

Redakcja poleca

Izabela Szimke z "Projekt Lady" straciła dom w pożarze. Potrzebna jest pomoc

O szczegółach tragedii Izabela Szimke opowiedziała w rozmowie z "Dzień Dobry TVN". - Gdyby nie ten balkon, wszyscy byśmy umarli - powiedziała i dodała, że tylko dzięki przytomnej reakcji brata wszystko skończyło się szczęśliwe. Aleksander zaryzykował skok z wysokości. Zdaniem Izy tylko cudem nic mu się nie stało. 

- Zobaczyłam, że Olek leci z drabiną. Nawet nie wiedziałam, jak to się stało. Dopiero potem wszystko doszło do nas, że on skoczył z tego balkonu, co było szokiem - powiedziała w materiale DDTVN. 

Niestety wuj Izabeli nie zdołał wydostać się z mieszkania. Mężczyzna w wyniku choroby miał ograniczoną możliwość poruszania się. Gdy wybuchł pożar, zdążył jedynie dobrnąć do okna. 

- Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jakie to jest uczucie. (...) Było słychać jęki z bólu. Chyba nie ma nic gorszego - opowiadała uczestniczka "Projekt Lady". 

Niestety zniszczenia wewnątrz budynku są znaczne, a odnowienie domu będzie wymagało dużego nakładu środków. Rodziny Izabeli nie stać na taki wydatek. 

- Moi rodzice są starsi, schorowani. Nie są w stanie tego wszystkiego sami odbudować, więc tak naprawdę wszystko spoczywa na nas - powiedziała przed kamerami śniadaniówki Iza i dodała, że kwota z odszkodowania prawdopodobnie nie wystarczy na pokrycie kosztów remontu.

Pogorzelcy założyli zbiórkę na odbudowę domu. W opisie czytamy, że w pożarze oprócz wuja zginął także ich ukochany pies. 

Straciliśmy dach nad głową, w domu nie nadaje się do dalszego użytkowania, zakazano nam pozostania w nim - pisze na Pomagam.pl Iza. Staramy się nigdy nie prosić o pomoc, ale w takiej sytuacji muszę, ponieważ koszty odbudowy przewyższają wielokrotnie nasze możliwości. Każda złotówka się dla nas liczy i zapewniam, że zostanie dobrze wykorzystana, w całości zostanie przeznaczona na odbudowę domu. W imieniu całej mojej rodziny z góry dziękuję za każdą pomoc - podkreśliła była podopieczna Małgorzaty Rozenek. 

Internauci już ruszyli z wpłatami. Zbiórka dla rodziny Izabeli Szimke odbywa się na stronie Pomagam.pl. Celem jest zebranie 100 tys. złotych.

Na Instagramie Iza udostępniła zdjęcia spalonego wnętrza domu. Jak widać, zniszczenia są ogromne. 

Polskie gwiazdy
10 Zobacz galerię
fot. East NEWS