Projekt Lady: Patrycja nie jest już damą. Szok, jak dziś wygląda podopieczna Rozenek
Patrycja Karczewska znana jako Patusia z "Projekt Lady" porzuciła wygląd damy i wróciła do dawnych zwyczajów. Podopieczna Małgorzaty Rozenek powiększyła usta, dokleiła rzęsy i chętnie eksponuje ciało na Instagramie.
![Patrycja Karczewska z Projekt Lady](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/projekt-lady-patrycja-karczewska-szokuje-metamorfoza-przestala-byc-dama-foto/13779367-1-pol-PL/Projekt-Lady-Patrycja-nie-jest-juz-dama.-Szok-jak-dzis-wyglada-podopieczna-Rozenek_content.png)
Patrycja Karczewska była uczestniczką pierwszej edycji programu "Projekt Lady". W show wzorowanym na znanym zagranicznym formacie prosta dziewczyna usiłowała zmienić się w dobrze wychowana pannę i nauczyć się nienagannego stylu. Małgorzacie Rozenek i mentorkom - Tatianie Mindewicz-Puacz i Irenie Kamińskiej-Radomskiej udało się przeprowadzić spektakularną metamorfozę, dzięki, której Patrycja zaczęła wyglądać elegancko i skromnie. Niestety nie na długo. Wkrótce po programie Karczewska na dobre porzuciła wizerunek dziewczyny z dobrego domu i zmieniła się tak, że mentorki mogłyby się złapać za głowę!
Patrycja Karczewska, zwana pieszczotliwie Patusią, wkroczyła do pałacu w Radziejowicach jako buńczuczna blondynka z doczepianymi włosami. Lubowała się w długich sztucznych paznokciach i strojach z sex-shopu. Na dekolcie miała wytatuowany napis "Diamond Bitch”. Co ciekawe, mama Patrycji była z zawodu pedagogiem szkolnym, ale jak sama przyznała, w przypadku córki poniosła porażkę wychowawczą. Patrycja chciała wrócić na właściwe tory dzięki "Projekt Lady". Liczyła, że program pomoże jej upodobnić się do swojej idolki z ekranu Michèle Mercier. Początkowo wydawało się, że dziewczyna naprawdę wzięła sobie do serca nauki mentorek, ale wkrótce okazało się, że jej przemiana była tylko pozorna.
Projekt Lady: Patrycja Karczewska wróciła do wyzywającego wyglądu
Patrycja Karczewska z "Projekt Lady" nie zamierzała udawać, że nauki Małgorzaty Rozenek uczyniły z niej dobrze wychowaną damę i prędko wróciła do starych nawyków. Była uczestniczka show powiększyła usta do monstrualnych rozmiarów, dokleiła rzęsy i ponownie wypełniła szafę kiczowatymi strojami. Jej Instagram pęka od zadziornych selfies z "dzióbkiem" i nagrań prezentujących jej bujne wdzięki. Po damie z programu nie ma już śladu. Obecnie Patrycji bliżej jest do bohaterek "Warsaw Shore" niż do byłej mieszkanki pałacu w Radziejowicach.