Obserwuj w Google News

Piotr Pręgowski miał groźny wypadek. Trafił do szpitala: „Cudem uniknęliśmy śmierci”

2 min. czytania
30.08.2022 17:53

Piotr Pręgowski miał groźny wypadek. Zamiast pojawić się na zaplanowanym koncercie, z obrażeniami trafił do szpitala. Aktor w rozmowie z „Faktem” wyznał, że cudem uniknął śmierci.

Piotr Pręgowski miał groźny wypadek. Trafił do szpitala: „Cudem uniknęliśmy śmierci”
fot. East News

Piotr Pręgowski jest doskonale znany widzom m.in. z „Rancza”, „Świata według Kiepskich” czy „Pitbulla”. Gra również w teatrze oraz prezentuje recital „Pietrek śpiewa”. Gdy aktor jechał na występ do jednego z ośrodków kultury, o mało nie doszło do tragedii.

Zobacz także:  Dorota Stalińska trafiła do szpitala. Aktorka przeszła kolejną operację. "Tytanowe klamry" [FOTO]

Piotr Pręgowski miał poważny wypadek

Do wypadku, w którym Piotr Pręgowski został poszkodowany, doszło w niedzielę 28 sierpnia po godzinie 13:00. Zmierzał trasą Leszno – Góra. Towarzyszył mu menedżer.

Pogoda nie sprzyjała jeździe – padał deszcz, nawierzchnia była mokra. Mercedesem, w którym znajdował się aktor, kierował jego znajomy. Nagle auto wypadło z łuku drogi i doszło do czołowego zderzenia z toyotą, którą jechała matka z nastoletnią córką. Do wypadku doszło na wysokości Henrykowa.

- To były ułamki sekund, przerażeni pomyśleliśmy, że to już koniec. Uderzenie było tak silne, że wyrzuciło nas na pobocze. Na szczęście ani nam, ani pasażerkom toyoty nic poważniejszego się nie stało – wyznał aktor w rozmowie z „Faktem”.

Redakcja poleca

Na miejscu zaroiło się od służb, a Piotr Pręgowski musiał zostać zabrany do szpitala, podobnie jak dwie inne osoby (według doniesień lokalnych mediów). Lekarze stwierdzili, że ma złamane nie tylko dwa żebra, ale również mostek. Aktor tego samego dnia został wypisany, otrzymał leki przeciwbólowe i w najbliższych tygodniach nie może się przemęczać.

- Na poboczach jest pełno drewnianych krzyży, zginęło na niej mnóstwo ludzi. Od lat remontu drogi domagają się miejscowi, bo wypadki zdarzają się tutaj bardzo często. Myślę, że należałoby postawić tam znak „Czarnego punktu”, który ostrzegałby kierowców przed fatalną i pechową trasą – tłumaczył „Faktowi” Piotr Pręgowski.

- Jak informuje dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Lesznie, ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości, przez kierowcę mercedesa, do warunków panujących na drodze – podaje „Głos Wielkopolski”.

RadioZET.pl/Fakt.pl

Galeria
9 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS