Obserwuj w Google News

Piotr Balicki nie żyje. Rodzina przekazała szczegóły pogrzebu prezentera TVN

2 min. czytania
20.08.2022 17:34

Piotr Balicki zmarł 19 sierpnia, w piątek nad ranem. Znany z TVN prezenter oraz animator publiczności miał 38 lat. Od kilku miesięcy zmagał się z czerniakiem. Rodzina przekazała szczegóły na temat pogrzebu.

Piotr Balicki
fot. screen Instagram pio_bal

Piotr Balicki zmarł 19 sierpnia. Jeszcze poprzedniego wieczoru Marcin Prokop apelował z sopockiej sceny o wsparcie dla przyjaciela. Tragiczne wieści zdruzgotały gwiazdy stacji TVN. Piotr Balicki był nie tylko animatorem publiczności i konferansjerem, ale także specjalistą do spraw autoprezentacji. Był nieoceniony przy takich produkcjach jak m.in. „Twoja twarz brzmi znajomo”, „Mam talent”, czy „Taniec z gwiazdami”.

Zobacz także:  Piotr Balicki nie żyje. Prezenter TVN zmagał się z czerniakiem. Miał 38 lat

Piotr Balicki nie żyje. Znane są szczegóły pogrzebu

- Piotr Balicki zostanie pochowany w piątek 26 sierpnia 2022 roku o godz. 15:00. Msza święta odbędzie się w Kościele Matki Bożej Różańcowej w Krakowie – dowiedziała się „Plejada”.

Piotr Balicki w lutym tego roku poinformował na Instagramie, że czeka go walka z chorobą. Lekarze zdiagnozowali u niego czerniaka.

- Mój dom to obecnie sala nr 2 gdzieś w Centrum Onkologii. Rozpocząłem dość brutalną walkę z wilkiem. Nie ma spektakularnie pozytywnych perspektyw. Ok, pogodzę się z tym. Dlatego od dziś, pisząc właśnie ten konkretny post, chcę starać się wrócić do chociaż jednej jedynej rzeczy, której wilk mi nie odebrał, a która w moim życiu prowadziła mnie zawsze! Do POCZUCIA HUMORU. Jeszcze go nie mam, jeszcze nie umiem bardzo żartować, ale obiecuję, że nie zobaczycie tu stories ze mną z rurkami w nosie z tlenem, a będę pokazywał Wam te śmieszne rzeczy, które uda mi się uchwycić – pisał Piotr Balicki na Instagramie.

Redakcja poleca

Animator publiczności w maju udzielił wywiadu w „Mieście Kobiet”. Wyznał, że początkowo narzekał na ból ręki, a Marcin Prokop polecił mu udać się na badania. Lekarze zauważyli guz, jednak nie byli w stanie określić, gdzie on jest. Prawdopodobnie znajdował się pod skórą.

- Przyszedł do mnie młody człowiek i pierwsze co powiedział: „Ma pan czerniaka. Nie możemy znaleźć miejsca, nie wiemy, gdzie on jest. Prawdopodobnie jest on ukryty wewnątrz pod skórą. Nie jesteśmy panu zidentyfikować tego czerniaka”. To jest totalne załamanie. Chciałem, by mi powiedział, że z tego wyjdę. [...] On na samym początku powiedział mi, że ostatnio miał taki przypadek i nie udało mu się uratować człowieka – opowiadał Piotr Balicki.

Lekarze dawali mu 30% szans na pokonanie raka. W wywiadzie mówił, że chciałby wrócić do pracy, jednak mocno obawiał się, że „nie przeżyje do wakacji”.

Gwiazdy, które odeszły. Te znane osoby zmarły w 2021 roku [GALERIA]
20 Zobacz galerię
fot. Bartosz KRUPA/East News/ MW/East News