Patrycja Markowska świętuje urodziny syna. Filip skończył 14 lat [FOTO]
Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński doczekali się syna, 14-letniego Filipa. Piosenkarka świętuje właśnie urodziny swojej pociechy. Z tej okazji pokazała archiwalne zdjęcie chłopca.
![Patrycja Markowska](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/patrycja-markowska-swietuje-urodziny-syna.-filip-skonczyl-14-lat-foto/17975791-1-pol-PL/Patrycja-Markowska-swietuje-urodziny-syna.-Filip-skonczyl-14-lat-FOTO_content.png)
Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński od lat tworzą zgrany duet. Para doczekała się 14-letniego syna Filipa. Nastolatek 9 stycznia świętował swoje urodziny. Dumna mama podzieliła się ze swoimi fanami archiwalnym zdjęciem chłopca.
"Dziś 14 lat kończy mój syn Filip. Bardzo kocham tego wrażliwego i dowcipnego ,młodego człowieka. Jak to mu zawsze powtarzam: Na cały kosmos. To zdjęcie z czasów kiedy zamiast „winda”mówił dinda.Pamiętam jak prosił żeby nosić go na rączkach, dziś przewiózł nas po raz pierwszy autem po lesie. Szczęśliwego życia synku!" - czytamy obok zdjęcia.
Zobacz też: Patrycja Markowska o stanie zdrowia ojca. Lider Perfectu kończy karierę?
Patrycja Markowska świętuje urodziny syna. Filip skończył 14 lat [FOTO]
Syn Patrycji Markowskiej i Jacka Kopczyńskiego prowadzi swój profil na Instagramie, na którym można podejrzeć, jak wygląda obecnie. Sama artystka rzadko publikuje zdjęcia pociechy na Instagramie. Wyjątek zrobiła w grudniu 2020 roku. Pisała wtedy:
"Bycie mamą tego chłopca to najpiękniejsza podróż, jaką udaje mi się przeżywać. Bywa trudna i wyczerpująca. Sprawia, że czuję się czasem bezradna. Ale to bezwarunkowa miłość łamiąca największe fale. Jestem szczęściarą" . Partner Markowskiej również od czasu publikuje fotografie z chłopcem. W październiku 2021 roku pochwalił się rodzinnym zdjęciem z 14-letnim Filipem, ale również starszym synem z poprzedniego związku - 14-letnim Maksymilianem.
Patrycja Markowska jakiś czas temu zwierzyła się, że bycie perfekcyjną w każdej dziedzinie życie przerosło ją. Dzięki terapii nabrała jednak dystansu i odpuściła.
"Dziś wiem, że niepotrzebnie zastanawiamy się nad tym, jak jesteśmy odbierane na zewnątrz. Poszłam na terapię, ponieważ uświadomiłam sobie, że zbyt wiele rzeczy w życiu robię kosztem siebie. Gdy wychodziłam na chwilę z domu, miałam pretensje do siebie, że zostawiam dziecko, mimo że nie było samo. Doszłam do wniosku, że w pogoni za karierą i perfekcyjnym wyglądem oraz byciem najlepszą mamą na świecie niektóre rzeczy trzeba sobie zwyczajnie odpuścić!” - zwierzyła się artystka jakiś czas temu magazynowi „Rewia”.
Te gwiazdy Hollywood mówią po polsku! [ZDJĘCIA]