Obserwuj w Google News

Opozda kłamie i podrabia „dowody”? Królikowski odpiera zarzuty. „Jest mistrzynią Photoshopa”

3 min. czytania
13.08.2022 14:33

Antoni Królikowski nie czekał długo z odpowiedzią na oskarżenia Joanny Opozdy. Aktorka przekonuje, że ojciec jej syna ukrył majątek przed komornikiem. W odpowiedzi gwiazdor twierdzi, że jego żona podrabia "dowody", które pokazuje w sieci.

Królikowski i Opozda
fot. Instagram/@antek.królikowski/screen/@asiaopozda/screen

Nie jest tajemnicą, że relacje Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego są bardzo napięte. Po tym, jak wyszło na jaw, że aktor zdradzał ciężarną żonę, w sieci pojawiało się coraz więcej nieprzychylnych dla niego doniesień. W dużej mierze były one zasługą Joanny Opozdy, która w różnych wypowiedziach wskazywała, że Antek właściwie nie interesuje się ich synem, Vincentem.

Kością niezgody pomiędzy małżonkami są obecnie pieniądze na utrzymanie syna, a także opieka nad nim. Podczas gdy Opozda utrzymuje, że ojciec chłopca wcale nie stara się o spotkania z Vincentem, to Królikowski przekonuje, że to Joanna ten kontakt utrudnia. Niedawno okazało się, że sprawą problematyczną jest także pokazywanie wizerunku Vincenta w mediach społecznościowych.

Joanna Opozda niejednokrotnie pokazywała synka na Instagramie, nigdy jednak nie pokazywała jego twarzy. Mimo wszystko to nie podoba się Antkowi, który podniósł, że aktorka wykorzystuje synka także w postach sponsorowanych.

Zobacz także: Antek Królikowski już nie ukrywa nowej partnerki. Oznaczył ją na zdjęciach z wakacji [FOTO]

Opozda kłamie i podrabia „dowody”? Królikowski odpiera zarzuty. „Jest mistrzynią Photoshopa”

Niedawno „Super Express” informował, że Królikowski wysyła do Opozdy pisma prawne, w których domaga się, by celebrytka zaprzestała pokazywania Vincenta w mediach społecznościowych.

W wypowiedzi dla „Pudelka” Opozda stwierdziła, że zarzuty Antka są niedorzeczne, bo to ona chroni tożsamość synka. Kolejny raz przypomniała także, że Królikowski uchyla się od płacenia alimentów, a nawet, że „wyczyścił konta”, by do funduszy nie dotarł komornik.

Redakcja poleca

Na odpowiedź ze strony aktora nie trzeba długo czekać. Na łamach „Super Expressu”, podobnie jak poprzednio, pojawiła się wypowiedź, w której Królikowski odpiera zarzuty i zadaje Joannie ostry cios. Przekonuje, że Opozda jest „mistrzynią Photoshopa”, sugerując, że podrobienie dowodów, które mają świadczyć na jej korzyść, to dla niej błahostka. Dodaje także, że przez cały czas zabiega o regularne widywanie się z synem. Mało tego – chciałby ustanowienia opieki naprzemiennej. Mówiąc o tym wbija Opozdzie szpilę: stwierdza, że skoro aktorka pali, to przez to i tak nie karmi Vincenta piersią, wiec z powodu karmienia nie musi go wciąż mieć przy sobie. Antek wskazuje również, że Joanna ma obsesję na punkcie jego nowej partnerki. Zaznacza także, że gwiazda nadal będzie dostawać od niego pisma sądowe, jeśli nie przestanie ograniczać jego praw.

Dostała wezwanie i dostawać będzie kolejne, jeśli nadal będzie ograniczać moje prawa. Cały czas podnosi, że nie pomagam przy dziecku, choć mnie do niego nie dopuszcza. Mogę go widywać godzinę tygodniowo, o ile jest w Warszawie. A ja naprawdę chciałbym wręcz opieki naprzemiennej, w końcu paląc papierosy i tak nie karmi syna piersią. Jednak jej obsesja w stosunku do mojej nowej partnerki jest tak silna, że będę musiał o niego walczyć – mówi Królikowski.

Asia nie szanuje żądnych uzgodnień co do syna, w dodatku naraża siebie i jego, nie oznaczając tych postów jako sponsorowane. Sam też zacząłem już odkładać na niego środki, ale jak już wspomniałem – komornik zabrał i przekazał Asi wszystko, co miałem. Na szczęście mam jeszcze nieco czasu, mam nadzieję, że zgromadzę jakiś majątek, który będę mógł mu przekazać – tłumaczy.

W rozmowie z „Super Expressem” aktor poruszył także kwestie rzekomych gróźb, jakie Joanna miała otrzymywać od jego partnerki. Twierdzi, że skriny rozmów, które udostępniała, są fałszywe.

Mam nadzieję, że do ludzi dotrze w końcu, że Asia jest mistrzynią Photoshopa i wykreowanie takich „dowodów”, jak te SMS-y z groźbami, to dla niej jeden wieczór – cytuje „Super Express”.

Na koniec Królikowski odniósł się do jednego z niedawnych postów aktorki, komentując, że wykorzystała Vincenta do promocji różnych preparatów.

Wykorzystywanie cierpienia mojego dziecka, które ząbkuje, żeby promować maści i inne takie, jest po prostu przesadą. Asiu, raz jeszcze proszę, przestań kręcić Insta-afery i wykorzystywać do tego dziecko – zaapelował aktor.