Obserwuj w Google News

Natasza Urbańska jest uzależniona. Przyznała się do nałogu. "Ciężko jest się odciąć"

2 min. czytania
23.10.2022 17:21

Natasza Urbańska przyznała w wywiadzie, że zmaga się z uzależnieniem. Gwiazda nie wyobraża sobie życia bez smartfona z dostępem do sieci. Czy gwiazda zamierza z tym walczyć? Jej odpowiedź może zaskoczyć. 

Natasza Urbańska
fot. Artur Zawadzki/REPORTER / EAST NEWS

Natasza Urbańska zyskała ogromną popularność jako aktorka, piosenkarka, tancerka i osobowość telewizyjna. Piękna i uzdolniona żona Janusza Józefowicza dla wielu fanek jest uosobieniem kobiety sukcesu. Nie można jednak zapomnieć, że gwiazdy często borykają się takimi samymi z trudnościami, jak przeciętny Kowalski. W rozmowie z portalem Jastrząb Post zdradziła, że zmaga się z uzależnieniem, które jest zmorą XXI wieku.

Redakcja poleca

Natasza Urbańska jest uzależniona? Opowiedziała o swojej słabości

Jak wiele polskich gwiazd, Natasza Urbańska traktuje media społecznościowe jako jedno z narzędzi swojej pracy. Nie jest tajemnicą, że telefonia komórkowa i internet dla wielu osób stały się nałogiem. Okazuje się, że 45-letnia gwiazda nie jest wyjątkiem.

- W dzisiejszych czasach ciężko jest odciąć się od internetu. Ja jako artystka wykorzystuję te dostępne platformy jak Facebook, Instagram, żeby mieć kontakt ze swoimi fanami, żeby tam wypuszczać muzykę, żeby dzielić się informacjami. To jest niezbędne w dzisiejszych czasach. Ale prywatnie najchętniej bym to wyłączyła i poświęciła więcej czasu sobie, rodzinie. Staram się to balansować, jednak ten telefon cały czas jest w ręku i zdaję sobie sprawę, że jestem trochę uzależniona od telefonu. Ale czy z tym walczyć? Czy próbować sobie to równoważyć? Robię to drugie - zdradziła.

Na szczęście świadoma problemu Natasza robi wszystko, by wprowadzić w swoim życiu dyscyplinę dotyczącą korzystania z sieci.

- W dzisiejszych czasach ciężko jest odciąć się od internetu. Ja jako artystka wykorzystuję te dostępne platformy jak Facebook, Instagram, żeby mieć kontakt ze swoimi fanami, żeby tam wypuszczać muzykę, żeby dzielić się informacjami. To jest niezbędne w dzisiejszych czasach. Ale prywatnie najchętniej bym to wyłączyła i poświęciła więcej czasu sobie, rodzinie. Staram się to balansować, jednak ten telefon cały czas jest w ręku i zdaję sobie sprawę, że jestem trochę uzależniona od telefonu. Ale czy z tym walczyć? Czy próbować sobie to równoważyć? Robię to drugie - podsumowała.

Życzymy wytrwałości.