Obserwuj w Google News

Mateusz Damięcki przez Covid-19 stracił dziadka. Aktor opowiedział o jego odejściu

2 min. czytania
15.11.2021 13:12

Mateusz Damięcki w ubiegłym roku przez Covid-19 stracił dziadka. Aktor w rozmowie z "Twoim Stylem" opowiedział o tym przykrym wydarzeniu. Edward Stankiewicz bardzo czekał na premierę filmu "Furioza", w którym jedną z głównych ról zagrał Damięcki. Niestety, nie zdążył zobaczyć filmu.

Mateusz Damięcki
fot. Piotr Molecki/ East News

Mateusz Damięcki w ubiegłym roku stracił ukochanego dziadka Edwarda Stankiewicza. Aktor w rozmowie z "Twoim Stylem" opowiedział o tym przykrym wydarzeniu. Edward Stankiewicz zmarł w listopadzie 2020 roku. Chorował na Covid-19. Dziadek aktora Bardzo chciał zobaczyć "Furiozę" z udziałem wnuka. Niestety, nie zdążył.

Zobacz też:  Mateusz Damięcki skrytykowany po wizycie u Wojewódzkiego: "Dotknąłeś dna". Aktor odpowiedział

Mateusz Damięcki przez Covid-19 stracił dziadka. Aktor opowiedział o jego odejściu

"Dziadek Edward bardzo czekał na "Furiozę". Zmarł z powodu covidu. Odwiedzając go w szpitalu, sam się zaraziłem. To był przedziwny czas, pierwszy raz wszyscy na świecie byliśmy równi: na kogo wypadnie, na tego: bęc. Już chory, w gorączce, któregoś dnia zanotowałem: "Ja czy nie ja? Dobra, idę spać. Tylko czy się obudzę?". Tak mi mignęło. Doświadczenie bliskości śmierci nieporównywalne jest z niczym innym" - powiedział Mateusz Damięcki w rozmowie z "Twoim Stylem".

Warto podkreślić, że dziadek Mateusza Damięckiego był zapalonym nurkiem. Swoją pasją zaraził Mateusza, który zdał egzaminy z nurkowania jeszcze przed śmiercią ukochanego dziadka.

"Czym jest spokój pod wodą, wie tylko ten, kto nurkował. Łatwiej mi pogodzić się z jego odejściem, gdy wyobrażam sobie, że on jest tam gdzieś zawieszony w bezczasie i przestrzeni" - mówił Mateusz Damięcki w rozmowie z Twoim Stylem.

Te gwiazdy są w tym samym wieku. To niemal nieprawdopodobne [GALERIA]