Obserwuj w Google News

Małgorzata Rozenek o seksie z Majdanem. "Życie łóżkowe kwitnie". Szczere wyznania gwiazdy

2 min. czytania
27.11.2021 19:35

Małgorzata Rozenek przyzwyczaiła swoich fanów do tego, że bardzo chętnie dzieli się z nimi informacjami o swoim życiu prywatnym. Tak bezpośrednia jednak dotąd nie była. Opowiedziała wprost o seksie z Majdanem.

Małgorzata Rozenek
fot. Instagram/Rozenek/screen

Małgorzata Rozenek od kilku lat pozostaje jedną z najbardziej znanych celebrytek w polskim show-biznesie. Gwiazda TVN dla wielu jej fanów zdaje się być prawdziwą wyrocznią w przeróżnych tematach: od włosów, zadbanej cery, zgrabnej sylwetki, suplementacji i zdrowego odżywiania, aż po tematy społeczne czy polityczne. Nie stroni od komentowania sytuacji w Polsce, mówi o niepłodności, czy aborcji. Niedawno  zabrała głos w głośnej sprawie Izabeli z Pszczyny.

Rozenek często zaskakuje swoich fanów wylewnością, także dotyczącą najintymniejszych spraw. Niejednokrotnie w social mediach pokazuje dość odważne kadry - nawet ze swojej sypialni. Jednak jej najnowsza wypowiedź może wprawić w konsternację nawet jej najwierniejszych fanów. W rozmowie z autorkami podcastu "Tak mamy" - Natalią Hołownią i Martyną Wyrzykowską zachwalała płodność męża, mówiła o igraszkach w trakcie kuracji in-vitro, a także o liczbie byłych partnerek męża.

Zobacz także: Rolnik szuka żony: jedna para już po ślubie. Jest zdjęcie z ceremonii [FOTO]

Małgorzata Rozenek zachwala płodność Radosława Majdana

Rozenek i Majdan są parą już od ośmiu lat. Jak ujawniła Perfekcyjna, mimo tych wspólnych lat w ich sypialni nadal jest gorąco. Nie wpłynęły na to nawet starania o dziecko, które dla wielu par są trudnym momentem i sprawdzianem dla związku. Rozenek podkreśla, że seks i starania o dziecko rozgraniczyli.

"U nas życie łóżkowe kwitnie do tej pory (...). A staranie o dziecko nam tego nie popsuło. Do kliniki przekładaliśmy prokreację, a igraszki zostawialiśmy w domu" - powiedziała wylewnie.

Schodząc na temat in-vitro Rozenek zdradziła, jak Radosław wypadł w testach płodności. Z całkowitą szczerością gwiazda przyznała, że była przekonana, że pod tym względem z jej mężem musi być coś nie tak. Przy okazji zdradziła, jak wiele wie o jego życiu erotycznym sprzed ich związku. Sama nawet nastawiała byłego piłkarza na to, że może być u niego problem.

"Starałam się przygotować Radosława: "Radziu, może być coś nie tak. Nastaw się. Z twoją przeszłością... Z twoją ilością kobiet na koncie to, że ty nie masz dziecka, to świadczy tylko o jednym" - powiedziała rozbawiona Rozenek. "On już, bidula, w to uwierzył. Mówił: "No dobra, trudno. Wiesz, jak to jest, sportowiec, tyle razy piłką dostałem". Lekarze też już byli przekonani, że u Radka będzie problem. Przedstawiano nam już formy leczenia. I nagle dzwoni do mnie niezwykle podekscytowany lekarz: "Odebraliśmy Radzia wyniki. On jest w pierwszej trójce tej kliniki!" - ogłosiła z dumą.

Myślicie, że mąż nie będzie miał do niej żalu?